OPEC przyznał, że ich dochody spadły o 438 miliardów dolarów, osiągając tym samym 10 letnie minimum, jednocześnie pokazując, że zwiększony eksport nie wypełnia luki stworzonej przez sadek cen.
Według opublikowanego przez Organizację Krajów Eksportujących Paliwo rocznego biuletynu,
w 2015 roku osiągnął zysk ze sprzedaży ropy oraz przetworzonego paliwa na poziomie 518.2 miliarda dolarów, to najgorszy wynik od 2005 roku. Według raportu zwiększono także eksport o 1.7% do poziomu 23,6 miliona baryłek dziennie, głównie z powodu zwiększenia produkcji w Iraku oraz chęci wywarcia presji na konkurencji przez Arabię Saudyjską.
Garść statystyk
Kontrakty terminowe na ropę w 2015 roku straciły ponad 35% wartości, głównie ze względu na nadwyżkę podaży nad popytem, jednak w tym roku cena wzrosła o 90% względem swojej minimalnej ceny ze stycznia 2016. To z kolei było spowodowane czynnikami losowymi takimi jak pożary w Kanadzie oraz konflikt zbrojny w Nigerii.
OPEC zwiększając swoje wydobycie o 400 tysięcy baryłek dziennie pierwszy raz od 4 lat zwiększył tym samym swój udział na globalnym rynku o 0.2 punktu procentowego do 43%. Niestety nie wystarczyło to do wyrównania strat spowodowanych obniżką cen. Skutkiem tego było odnotowanie przez OPEC deficytu budżetowego (pierwszy raz od 1998 roku) w wysokości 99,6 miliardów dolarów, co w porównaniu do nadwyżki na poziomie 238.1 miliardów dolarów w roku 2014 nie napawa optymizmem.
OPEC w dobrej kondycji
Eksport Arabii Saudyjskiej, która ma największy wpływ na politykę OPEC wyniósł w zeszłym roku 7.163 miliona baryłek dziennie, jednocześnie Arabia Saudyjska zwiększyła wydobycie o 4.9% do poziomu 10.193 miliona baryłek dziennie.
Mimo, że liczba odwiertów OPEC w zeszłym roku spadła o 60 do poziomu 887, średnia na świecie okazała się znacznie gorsza co pozwala sądzić, że organizacja skutecznie oparła się zawirowaniom na rynkach surowców.