Czwartkową sesję na warszawskim parkiecie możemy podzielić na dwa etapy. Do godzin popołudniowych wyglądało na to, że będzie to trzeci z rzędu udany dzień handlu dla krajowych inwestorów. Mocny zwrot w przebiegu sesji miał miejsce po godzinie 15:00, gdzie rynek doświadczył szybkiego obsunięcia indeksów, a prym do końca dnia wiodła strona podażowa rynku. Powyższe korespondowało z ogłoszoną w tym samym czasie decyzją Ministra Zdrowia o wprowadzeniu narodowej kwarantanny od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 roku (w tym zamknięcia galerii handlowych). Ww. oświadczenie wpłynęło na natychmiastowy wzrost awersji do ryzyka i wyprzedaż aktywów udziałowych. Szczególnie dotknięte okazały się walory spółek, które w ostatnim czasie mocno zyskiwały po marcowo-kwietniowej wyprzedaży, takich jak np. banki.
Odmienne nastroje panowały w Stanach Zjednoczonych. Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami, a wszystkie główne indeksy - Dow Jones, S&P 500 i Nasdaq - ustanowiły historyczne rekordy. Z punktu widzenia stóp zwrotu ww. indeksów, widoczna była relatywna przewaga spółek technologicznych względem pozostałych sektorów. Najważniejszym tematem mogącym wspierać wyceny ryzykownych aktywów w tym obszarze geograficznym pozostaje kwestia uchwalenia kolejnego programu pomocowego mającego na celu pomoc w zakresie wyjścia z obecnej recesji związanej z pandemią COVID-19. Przywódcy partii Demokratów i Republikanów oświadczyli w środę o bliskim porozumieniu w sprawie kolejnego pakietu pomocy w wysokości 900 mld dolarów. Ma on uwzględniać min. wsparcie dla rodzin w wysokości ok. 600-700 dolarów na osobę.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
W godzinach rannych sytuacja na rynkach akcji wygląda umiarkowanie negatywnie. Japoński Nikkei225 zakończył handel z ponad 0,15% stratą, a kontrakty terminowe na S&P500 i DAX30 są również kwotowane na ujemnych poziomach. W związku z tym spodziewamy się podobnego otwarcia krajowego rynku akcji. Dla WIG-u20 ważne wsparcie znajduje się obecnie w strefie 1916 punktów, a przebicie tego poziomu może implikować dalsze spadki indeksu. Z kolei krótkoterminowy opór można wyznaczyć na poziomie 2024 punktów (górny knot świecy wzrostowej z 9 grudnia). Wśród krajowych danych makro warto dziś zwrócić uwagę na odczyt produkcji przemysłowej za listopad, które mogą rzucić trochę światła na stan sektora w obliczu drugiego miesiąca restrykcji mających zapobiegać rozprzestnienianiu się COVID-19.