Technologia blockchain zmienia rynek finansowy i to nie tylko w najbardziej oczywistym aspekcie związanym z istnieniem i rozwojem kryptowalut. Rozproszone sieci, zarówno w wersji publicznej, jak i prywatnej, otwierają zupełnie nowe możliwości przed rynkiem kapitałowym. Chodzi zarówno o bardziej efektywne i bezpieczniejsze sposoby na umieszczanie oraz egzekucję zleceń, a także - lub być może przede wszystkim - o ogromny potencjał, jaki niesie ze sobą tokenizacja. To właśnie ona pozwala na przeniesienie papierów wartościowych, a także fizycznych aktywów do rozproszonej sieci, która zapewnia większą transparentność i niezawodność niż obecne, scentralizowane systemy tradingowe. Jednym z prekursorów wykorzystania blockchain na rynku kapitałowym jest hiszpański Santander Bank, który dokonał emisji obligacji właśnie w postaci cyfrowych tokenów. I nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że doszło do niej na całkowicie publicznej sieci Ethereum (ETH), a tokenizacją objęto cały proces emisji papierów dłużnych, co jest pierwszą tego typu operacją w historii finansów.
Hiszpański Santander Bank pod koniec października przeprowadził pionierską pełną emisję obligacji za pośrednictwem sieci blockchain Ethereum. Co to dokładnie znaczy? Największy hiszpański bank nie tylko zapisał na blockchainie wydanie papierów dłużnych na 20 mln dolarów, ale również dokonał pełnego rozliczenia poprzez stworzenie tokenów ERC-20 funkcjonujących w sieci Ethereum, które reprezentują pozyskany od obligatariuszy kapitał. Jest to równoznaczne z tym, że po raz pierwszy w historii technologii finansowych regulowana instytucja bankowa dokonała emisji obligacji w 100% z wykorzystaniem publicznej rozproszonej sieci danych. Dotychczas instytucje finansowe eksperymentowały z zapisywaniem informacji o emisjach papierów wartościowych w sieci blockchain, banki zaś coraz chętniej wykorzystują ją do zagwarantowania tzw. trwałego nośnika danych (w Polsce korzystają z takiego rozwiązania m.in. PKO BP i BNP Paribas).
Pierwsze w pełni blockchainowe obligacje wyemitowane przez Santander Bank były tzw. obligacjami waniliowymi (ang. plain-vanilla bonds), czyli prostymi papierami dłużnymi o stałym, z góry określonym oprocentowaniu, które zostało ustalone na 1,98%, zaś okres wykupu na 12 miesięcy. Łączna wartość obligacji to niecałe 20 mln dolarów. Kapitał pozyskany od obligatariuszy ze względów regulacyjnych i praktycznych nie był przyjmowany w kryptowalutach, lecz w euro które zostały stokenizowane na publicznym blockchainie Ethereum i ulokowane na smart kontrakcie, reprezentującym wartość depozytów za pomocą tokenów. Smart kontrakt nie pozwala bankowi, ani jego obligatariuszom na dokonywanie jakichkolwiek operacji z tokenami aż do momentu nadejścia terminu zapadalności obligacji, w którym bank dokona wykupu tokenów, wraz z należnymi odsetkami, poprzez ich zamianę na euro i jednoczesne spalenie.
Do przeprowadzenia opisanej emisji obligacji Santander Bank wykorzystał rozwiązanie fintechowego startupu Nivaura z Londynu, w który wcześniej zainwestował w ramach finansowania Venture Capital.
Hiszpański bank studzi jednak emocje entuzjastów kryptowalut, podkreślając że nie jest zainteresowany operacjami na wirtualnych walutach, a jedynie praktycznym wykorzystaniem technologii blockchain dla zwiększania efektywności, szybkości i transparentności operacji na papierach wartościowych. Istotny jest również fakt, że Santander Bank do tego celu wybrał publiczną sieć Ethereum, jednocześnie mając do wyboru liczne prywatne korporacyjne rozproszone sieci, takie jak m.in. Hyperledger, czy R3 Corda.
Chcąc zachować rzetelność, należy wspomnieć o tym, że Santander Bank nie jest pierwszą instytucją, która dokonała emisji papierów dłużnych z wykorzystaniem rozproszonej bazy danych. Francuski bank Société Générale w kwietniu tego roku stał się pierwszą spółką w historii, która zdecydowała się na pilotażową emisję obligacji korporacyjnych z wykorzystaniem publicznej sieci blockchain Ethereum - obligacje otrzymały postać tokenów o symbolu OFH o łącznej wartości 100 mln euro. Emisja ta jednak nie odbyła się z pełnym wykorzystaniem publicznego blockchaina, gdyż euro, które posłużyły obligatariuszom do nabycia wirtualnych papierów nie zostały ztokenizowane, lecz rozliczone w tradycyjny sposób. W sierpniu Bank Światowy wyemitował obligacje o wartości 50 mln dolarów australijskich (ponad 33 mln USD) na prywatnej sieci blockchain, opartej na kodzie źródłowym Ethereum. Była to juz druga seria „blockchainowych obligacji” wyemitowanych przez Bank Światowy - pierwsza z nich miała miejsce w sierpniu zeszłego roku, również na prywatnym blockchainie.
We wrześniu zeszłego roku rządowa Austriacka Agencja Finansowa dokonała notaryzacji aukcji austriackich obligacji skarbowych, wycenianej na 1,15 mln euro z wykorzystaniem publicznej sieci Ethereum.
Warto dodać, że jednym z bankowych pionierów w kwestii wykorzystania publicznych sieci blockchain jest Alior Bank. Polski bank w czerwcu uruchomił platformę do weryfikacji dokumentów dla swoich klientów, która oparta jest na blockchainie Ethereum. Platforma zapewnia autentyczność i niezmienność dokumentów wykorzystywanych w komunikacji banku z klientem - umów, tabel opłat i prowizji, wyciągów i ogranicza liczbę dokumentów przesyłanych w formie fizycznej (papierowej). Jest to jak dotąd najbardziej radykalne i innowacyjne rozwiązanie trwałego nośnika danych.