Pierwsze minuty poniedziałkowej sesji wydawały się być kontynuacją mocnych przecen związanych z obawami o globalną stabilność finansową, jednak wraz z upływającymi godzinami inwestorom udało się opanować emocje i odrobić początkowe straty. Ostatecznie pierwsza sesja nowego tygodnia przyniosła na warszawski parkiet uspokojenie nastrojów i nieznaczne zwyżki najważniejszych indeksów. Przy wartości obrotów rzędu 917 mln zł (nieco wyższa niż średnia z ostatniego roku) indeks WIG20 zyskał 0,5%, zostając tym samym liderem wzrostów wśród głównych krajowych indeksów. Negatywnie wyróżnił się wczoraj indeks średnich spółek mWIG40, który cofnął się o 0,3%.
W gronie blue chipów zwyżkowało 13 z 20 walorów, przy czym prym wiodły spółki z sektora wydobywczego – JSW podbiło o przeszło 4%, a KGHM zaliczył 2,6%-owy wzrost. Niewielkie odbicia zaliczyły także największe polskie banki – o prawie 2% zwyżkował Pekao, a akcje PKO BP podrożały o 1,1%. Przedstawicieli sektora bankowego możemy jednak szukać także na drugim biegunie tabeli notowań, gdzie wśród liderów spadków znajdziemy Alior Bank (- 1,4%) i Santandera (-2,2%).
Generalna poprawa sentymentu nie była domeną tylko krajowego parkietu. Przejęcie banku Credit Suisse przez UBS i gotowość głównych banków centralnych do ewentualnej pomocy i zapewnienia płynności nieco uspokoiły inwestorów, co odbiło się na globalnych rynkach akcji. W poniedziałek zwyżkowały zarówno główne europejskie, jak i amerykańskie indeksy. Dzisiejsza sesja w Azji również „koloruje się na zielono”, a o godzinie 8:40 chiński Hang Seng zwyżkuje o 1,5% (w Japonii, ze względu na święto, nie ma dziś sesji giełdowej).
Uwaga krajowych inwestorów będzie dziś skierowana między innymi na publikowane dane makroekonomiczne (sprzedaż detaliczna i produkcja budowlana za luty) oraz na raporty finansowe spółek. Swoimi oficjalnymi wynikami za 2022 rok podzielą się JSW, PGE i Bank Handlowy. /ab/