Koniec tygodnia przyniósł na polską giełdę negatywne nastroje. Indeks WIG20 zakończył piątkowe notowania z 1%-owym spadkiem. Patrząc z perspektywy całego tygodnia, była to jednak tylko korekta poprzednich wzrostów – w ujęciu tygodniowym polski indeks blue chipów wzrósł o 0,8%. W ujęciu sektorowym najlepiej poradził sobie subindeks WIG-Leki (+0,9%), a najsłabiej subindeks WIG-Górnictwo (-2,5%). Podczas piątkowej sesji dobrze radziły sobie banki – mBank wzrósł o 5%, zostając tym samym liderem wzrostów w gronie blue chipów. Na plusie zamknęły się również walory Santander (+1,3%) i PKO BP (+0,6%). Najmocniej zniżkowały natomiast spółki z sektora telekomunikacyjnego – notowania Cyfrowego Polsatu i Orange spadły o ponad 4%. Najmocniej handlowanymi spółkami były PKN Orlen i Pekao.
Kierunek zmian kursów na polskim parkiecie był skorelowany z wynikami giełd europejskich, na których dominowały umiarkowanie minorowe nastroje. Spadały niemiecki DAX i francuski CAC40, a na niewielkim wzroście zamknął się brytyjski FTSE. W przeciwności do „chłodnych” nastrojów europejskich inwestorów, entuzjazmem wykazali się inwestorzy zza Oceanu – prawie 2,5% wzrosły notowania indeksów S&P500 i NASDAQ100.
Dziś w kalendarzu makroekonomicznym zaplanowana jest publikacja wyników wskaźnika PMI dla usług i przemysłu za październik. Dane te zostaną opublikowane najpierw dla Francji, później Niemiec, strefy euro i USA. Dziś przed sesją swój skonsolidowany raport za III kwartał opublikował bank Millenium. Spółka odniosła stratę netto w wysokości ponad 1 mld zł, co było zgodne z oczekiwaniami analityków. /Arkadiusz Banaś/