We wspólnym wystąpieniu 29 września kanclerz Olaf Scholz, minister gospodarki Robert Habeck i minister finansów Christian Lindner zapowiedzieli utworzenie „parasola” finansowego w wysokości do 200 mld euro służącego interwencji na rynku energii. W pierwszej kolejności chodzi o sfinansowanie mechanizmu zamrożenia cen gazu ziemnego oraz uzupełnienie finansowania mechanizmu zamrożenia cen prądu. Beneficjentami mają być wszyscy odbiorcy końcowi, czyli zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa. Dodatkowo przewidziane jest indywidualne wsparcie w formie dokapitalizowania i pomocy płynnościowej dla firm szczególnie dotkniętych przez kryzys energetyczny, a także wyrównanie strat zagrożonych bankructwem importerów gazu, których problemy wynikają z odcięcia od dostaw surowca z Rosji. Program jest uzupełnieniem realizowanego od połowy września trzeciego pakietu osłonowego (zob. Niemcy: trzeci pakiet osłonowy przed kryzysem energetycznym).
Fundusz jest zaplanowany na okres dwóch lat, czyli do wiosny 2024 r. Będzie on miał charakter pozabudżetowy, zatem zaciągnięte na poczet nowych wydatków kredyty nie będą wliczane do salda finansów publicznych. Rząd nie zamierza tworzyć nowego instrumentu prawnego do zarządzania środkami, lecz wykorzystać Fundusz Stabilizacji Gospodarczej (Wirtschaftsstabilisierungsfond, WSF), z którego finansowano dotąd walkę ze skutkami pandemii. Do jego dalszego funkcjonowania wymagana jest uchwała Bundestagu o wykorzystaniu specjalnej klauzuli w ustawie zasadniczej o wyjątkach od tzw. hamulca długu publicznego, ograniczającego rząd w zaciąganiu nowych pożyczek.
W opublikowanym przez rząd dokumencie anonsującym stworzenie nowego funduszu nie podano szczegółów dotyczących mechanizmu kontroli cen energii. Wśród rozważanych narzędzi są powszechna cena maksymalna lub rozwiązania kwotowe uzależniające ostateczną wartość od poziomu zużycia energii. Subwencjonowana cena obejmowałaby np. pewną pulę kilowatogodzin, powyżej której obowiązywałyby już aktualne stawki rynkowe. Konkretne propozycje dotyczące mechanizmu zamrożenia cen gazu ma przedstawić do połowy października specjalna komisja ekspercka. Rząd wybierze zapewne takie rozwiązanie, które – oprócz ochrony odbiorców przed wysokimi cenami – będzie zawierać zachęty do oszczędzania.
Komentarz
- Decyzja rządu jest reakcją na drastyczny skok cen energii w Niemczech w ostatnich miesiącach i inflację, która we wrześniu wyniosła 10% – najwięcej od początku lat pięćdziesiątych XX wieku. Szczególnie trudna sytuacja panuje na rynku gazu ze względu na dotychczasową dużą zależność RFN od dostaw z Rosji. Niemcy nie są jeszcze w stanie w pełni skompensować deficytów surowca poprzez np. import LNG, ze względu na brak koniecznej infrastruktury, co zwiększa presję cenową i niepewność uczestników rynku. Pierwsze terminale do odbioru gazu skroplonego w RFN mają zostać oddane do użytku na przełomie 2022 i 2023 r.
- Przeznaczenie spektakularnie wysokiej kwoty 200 mld euro (5% PKB) na interwencję na rynku energii jest wyrazem zaniepokojenia koalicji rządzącej SPD–Zieloni–FDP kosztami społecznymi i gospodarczymi kryzysu energetycznego. Drogi gaz i prąd uderzają szczególnie mocno w mniej zamożne grupy społeczne i wzmacniają partie antysystemowe domagające się zerwania z polityką sankcji wobec Rosji. Sygnałem ostrzegawczym dla rządu Scholza jest bez wątpienia wzrost notowań AfD, jeszcze niedawno pogrążonej w wewnętrznych sporach i wyraźnie słabnącej w sondażach.
- Decyzja niemieckiego rządu ma również związek z pogarszającą się sytuacją firm. Wiele sektorów przemysłowych oparło swoją konkurencyjność na założeniu, że przynajmniej w średnim okresie będzie dostępny tani gaz z Rosji. Całkowite przerwanie dostaw i konieczność zakupu energii po wielokrotnie wyższych cenach sprawiają, że dla niektórych branż produkcja staje się nieopłacalna. Rząd obawia się, że skutkami będą z jednej strony fala upadłości, z drugiej zaś – exodus biznesu do państw oferujących dostęp do tańszej energii i pełzająca dezindustrializacja niemieckiej gospodarki.
- Podobnie jak w przypadku trzeciego pakietu osłonowego wiele z zapowiedzianych w ramach „parasola” finansowego zmian zostało sformułowanych w bardzo ogólnikowy sposób. Dotyczy to przede wszystkim najważniejszego z przedstawionych działań, czyli planowanego zamrożenia cen gazu ziemnego dla odbiorców końcowych. W opublikowanym przez rząd dokumencie podano jedynie ogólne wytyczne dotyczące mechanizmu – ma on z jednej strony chronić konsumentów przed nadmiernym obciążeniem, z drugiej zaś...