Od czterech tygodni ceny metali szlachetnych wyraźnie spadają i wyłamują kolejne strefy wsparcia. W ostatnich dniach spadki te jednak wyhamowały. Choć ani rynek złota, ani rynek srebra, nie napotkały na horyzontalną zaporę popytową. Na wykresie widoczna jest jednak słabość podaży, która może zwiastować korektę wzrostową.
Ostatni impuls spadkowy przyniósł spadek ceny złota o ponad 4,5%. Z kolei cena srebra spadła w tym czasie o ponad 10,0%. To właśnie drugi z tych surowców zasygnalizował nam osłabienie strony popytowej. Pomiędzy rynkiem srebra, a rynkiem złota, powstała dywergencja, która widoczna jest na wykresie H4 – na rynku złota nowy dołek został utworzony poniżej poprzedniego, ale na rynku złota analogiczny dołek nie został pokonany. W takiej sytuacji istnieje potencjał na powstanie korekty wzrostowej z celem w postaci ceny 1265,0 dolarów na rynku złota i 16,1 na rynku srebra. Jednak dopóki te poziomy nie zostaną przebite, scenariuszem bazowym w średnim terminie wciąż będą spadki.
Złoto – H4
Srebro – H4