Morgan Stanley, duży bank inwestycyjny, ostrzegł inwestorów o "ryzyku" nie posiadania akcji Tesli. To znaczy, że osoby nieposiadające udziałów Tesli będą tego później żałowały, ponieważ spółka Muska dalej zyskuje na wartości.
Kluczowym powodem jest plan rozwoju infrastruktury Bidena, który jest pozytywną nowiną dla Tesli. Prezydent Stanów Zjednoczonych zamierza walczyć ze zmianą klimatu i uczynić USA krajem wolnym od emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Przeznaczy 174 mld dolarów na rozwój amerykańskiego systemu produkcji pojazdów elektrycznych, w którym prym wiedzie Tesla.
Jednak bank Morgan Stanley ostrzega, że wzrost Tesli nie będzie łatwy i szybki. Rzeczywiście w tym roku producent samochodów zanotował spadek o około 5%, co w gruncie rzeczy nie jest takie złe. Może to być postrzegane jako świetna okazja dla inwestorów do zakupu akcji Tesli po niższej cenie. Dla porównania, Tesla w zeszłym roku zanotowała wzrost o 743%. Zatem istnieje duże prawdopodobieństwo, że akcje Tesli znowu poszybują w górę. Nawiasem mówiąc, w zeszłym tygodniu spółka Muska opublikowała lepsze od oczekiwanych dostawy samochodów, pomimo globalnego deficytu chipów.
Morgan Stanley ustawił docelową cenę dla akcji Tesli na poziomie 880$. Według Bloomberga średni cel analityków to 651$, z 17 rekomendacjami zakupu, 13 dla zatrzymania i 12 dla sprzedania.
Tesla utworzyła formację trójkąta zwyżkującego. Formacja trójkąta zwyżkującego pokazuje, że byki zyskują na sile. W rezultacie kierunek jest rosnący. Jeśli cena przebije najwyższy punkt z 5 kwietnia na poziomie 708,00$, otworzy się droga do następnej, okrągłej wartości 750,00$. Jeśli nastąpi odwrotny scenariusz, czyli ruch poniżej najniższego punktu z 31 marca na poziomie 640,00$, cena skieruje się do niższej linii trendu na poziomie 600,00$.
Możesz handlować akcjami za pomocą aplikacji FBS Trader lub na platformie MetaTrader 5!