Po udanej końcówce 2020 r., giełdy wkroczyły w 2021 r. z niemniejszą werwą. Niemiecki DAX rósł o ponad 2%, francuski CAC40 o ok. 2%, a w USA bito nowe rekordy – indeksy urosły o ok. 2,5%, a prym w tych wzrostach wiodła motoryzacyjna Tesla, prześcigając w giełdowej kapitalizacji Facebooka. Od strony makro optymizm był powodowany postępującym globalnie programem szczepień, dającym nadzieję na pokonanie pandemii w 2021 r., chociaż oczywiście bieżące dane o zachorowaniach takiego optymizmu nie uzasadniają. Jednak wnioski z pierwszych tygodni szczepień są takie, że niepożądanych objawów po szczepionce jest bardzo mało, a więc też jej akceptowalność w społeczeństwie powinna rosnąć. Problemy z zachowaniem zasad demokracji w USA, w tym bezprecedensowych zamieszkach na Kapitolu akurat dla inwestorów nie są dużym zagrożeniem – ten stan napięcia minie, a przejęcie władzy przez Demokratów w Senacie oznaczać może łatwiejsze wprowadzanie programów pomocowych dla amerykańskiej gospodarki.
W Warszawie optymizm był widoczny jeszcze bardziej, chociaż oczywiście do rekordowych poziomów WIG-u z przełomu 2017 i 2018 r. wciąż mamy daleko. Niemniej, pandemiczne straty zostały już w całości odrobione
WIG tylko w minionym tygodniu urósł o 4,94%. Nieco mniej urosły duże spółki, za to średnie znacznie więcej (+5,74%), natomiast małe zdecydowanie były liderami wzrostów, aprecjonując aż o 6,4%. Bardzo dobrze wyglądały spółki surowcowe, cykliczne z racji dalszego wzrostu cen surowców (KGHM przebił poziom 200 PLN, ustanawiając historyczne maksimum). Postępowało też odreagowanie na bankach, ale z racji tego, że w tym tygodniu możliwa jest ofensywa informacyjna ze strony NBP, ten segment może stanowić ryzyko. Cały czas dobrze wyglądają za to spółki energetyczne – z jednej strony rosnące ceny energii i odbicie peersów z innych krajów, a z drugiej oczekiwania na porozumienie ws. wygaszania produkcji w kopalniach to czynniki utrzymujące wysokie kursy spółek typu PGE czy Tauron. Natomiast od swoich szczytów powoli oddalały się akcje Dino (-3,32%), ale zdecydowanie najgorszą spółką z WIG20 był CD Projekt (-12,7%). Cyberpunk spadł z pierwszego miejsca bestsellerów na Steamie, a kolejne spływające pozwy o wprowadzenie w błąd akcjonariuszy ciążą reputacji spółki, która do tej pory nie zawodziła (ani graczy ani inwestorów).
Po bardzo dobrym początku roku, drugi tydzień rozpoczął się już w korekcyjnych nastrojach
Z jednej strony jest to naturalna korekta po silnych wzrostach, jednak jako katalizator tego ruchu można wskazać przedłużenie obostrzeń w Europie, w tym w Polsce, a także rosnące grono zwolenników taperingu polityki pieniężnej w USA już w 2021 r. Z drugiej cały czas dominującym scenariuszem pozostaje gospodarczy powrót do normalności – szczepienia w USA postępują w szybkim tempie, a lada chwila będzie dostępnych więcej szczepionek. Jeśli chodzi o dane makro to w tym tygodniu kalendarium jest raczej ubogie – dopiero w końcówce warto zwrócić uwagę na dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej z USA. W środę RPP podejmie decyzję o stopach procentowych – w tym kontekście zastanawiające jest zwołanie konferencji prasowej prezesa NBP na piątek. Wiemy jednak, że obecna RPP komunikuje się z rynkiem inaczej niż miało to miejsce wcześniej. Być może szykowana jest jakaś niespodzianka, ale jeśli miałoby to być dalsze luzowanie polityki pieniężnej to należy zwrócić uwagę na zagrożenie dla WIG-u ze strony wycen banków.