W czwartek złoty zyskał pomimo mocnych odczytów inflacyjnych z USA, co doprowadziło do zejścia kursu EUR/PLN w pobliże 4,80 i kursu USD/PLN w okolice 4,91 przy wzroście kursu EUR/USD do 0,9780.
- Rynek stopy procentowej - Po okresie gwałtownej przeceny polskie obligacje mocno zyskują na wartości.
- Rynek walutowy - Mocne odczyty inflacyjne z USA nie zaskoczyły uczestników rynku FX.
Inflacja CPI we wrześniu wyhamowała jedynie do 8,2% r/r a jej bazowa miara wzrosła do 6,6% r/r z 6,3% w sierpniu, wobec 6,5% prognozowanych przez ekonomistów. Brak wyhamowania wzrostu amerykańskiej inflacji nie daje większego wyboru decydentom z FOMC odnośnie kontynuacji agresywnego zacieśniania pieniężnego co przełożyło się na wzrost oczekiwań rynkowych zakładających obecnie wzrost stóp Fed do docelowego przedziału 4,75-5,00% w I kwartale 2023 r. Ewentualny dalszy wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych może wywierać dalszą presję na waluty EM faworyzując mocnego dolara. Jednak reakcja uczestników rynku na opublikowane dane była wyważona a kurs EUR/USD utrzymał się powyżej poziomu 0,97 gdyż uczestnicy rynku obstawiali mocne odczyty biorąc pod uwagę wcześniejsze, wzrostowe zaskoczenia inflacyjne z USA oraz innych rozwiniętych rynków.
Zobacz także: Kursy walut: panika! Beznadziejne euro, tragiczny złoty…
Za umocnieniem samego złotego może ponownie stać BGK który według nieoficjalnych doniesień był aktywny na rynku walutowym w minionych dniach stabilizując poprzez wymianę euro notowania EUR/PLN. Finalne dane inflacyjne z Polski za wrzesień nie powinny odbiegać od wstępnych odczytów stąd ich wpływ na notowania złotego powinien mieć marginalne znaczenie a dopiero poniedziałkowy odczyt inflacji bazowej może doprowadzić do wzrostu zmienności, szczególnie w przypadku jej silniejszego wzrostu powyżej prognozowanego 10,7% r/r. Stąd oczekujemy utrzymania się kursu EUR/PLN powyżej poziomu 4,80.
Zobacz także: Euro, frank, dolar: ile złotych za te waluty w 2023 roku? Komentarz i prognozy walutowe
Na globalnym rynku stopy procentowej publikacja danych nt. inflacji w USA doprowadziła do gwałtownego wzrost zmienności notowań. Chociaż wskaźnik okazał się bliski oczekiwaniom (był o 0,1 pkt. proc. wyższy od konsensusu), po jego publikacji krótkoterminowo rentowności 2- i 10-letnich US Treasuries wzrosły aż o 20 pb. osiągając okolice 4,50% i przebijając 4,00%. W ślad za tym osłabieniem notowań w górę przesunęły się również krzywe dochodowości na świecie. Warto jednak pamiętać, że jeszcze przed publikacją polski rynek mocno odreagował ostatnią przecenę, a dochodowości obligacji spadły o ponad 30 pb. Dlatego ostatecznie sesja w kraju kończyła się bardzo pozytywnie. Przy dużej zmienności praktycznie cała krzywa dochodowości polskich obligacji znalazła się znowu poniżej 8%.
Zobacz także: Kursy walut zaskoczyły Polaków: co dalej z walutami? Perspektywy (2022/2023) mało optymistyczne