Rynek krajowy
Złoty osłabił się drugi dzień z rzędu reagując na spadek notowań eurodolara do poziomu 0,99 (negatywny dla walut emerging markets). Wzrost awersji do ryzyka szkodzący polskiej walucie miał swoje umocowanie we wczorajszym przemówieniu prezydenta Rosji, które nasiliło ryzyko geopolityczne przypominając niejako rynkom finansowym o możliwym eskalacji wojny w Ukrainie. Niekorzystnie oddziaływało ponadto pozycjonowanie się inwestorów pod bardziej agresywny scenariusz podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych przed wczorajszym posiedzeniem Fed. W efekcie kurs EUR/PLN, który jeszcze w poniedziałek chwilowo był poniżej psychologicznej bariery 4,70 dotarł do poziomu 4,7570, a więc dokładnie górnego ograniczenia miesięcznego kanału bocznego.
Na krajowym rynku długu wtorek był dniem – wbrew zmianom rynków bazowych – spadków dochodowości wzdłuż całej krzywej. Było to jednak głównie zanegowanie wzrostów rentowności widocznych dnia poprzedniego, stąd w trwającym tygodniu – mimo zmienności – obraz notowań skarbowych papierów wartościowych nie uległ zmianie. W przypadku 10-latki oznacza to oscylowanie wokół poziomu 6,15%. Wczoraj dług wyemitował Bank Gospodarstwa Krajowego (na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19). Emisja – podobnie jak poprzednie – spotkała się z niewielkim zainteresowaniem. Na regularnej aukcji BGK sprzedał cztery serie obligacji za 660,8 mln PLN, przy popycie niewiele wyższym, bo wynoszącym 667,8 mln PLN uzupełnione o ledwie 42 mln PLN przy sprzedaży uzupełniającej.
Rynki zagraniczne
Wzrost ryzyka geopolitycznego na świecie po ogłoszeniu częściowej mobilizacji wojskowej w Rosji oraz wyczekiwanie na wynik posiedzenia Fed sprzyjał umocnieniu dolara na światowych rynkach. W efekcie kurs EUR/USD obniżył się poniżej parytetu i sięgnął ustanowionego przed dwoma tygodniami 20-letniego minimum (0,99). Aprecjacją zareagowała ponadto inna z tzw. walutowych bezpiecznych przystani, a więc szwajcarski frank. Kurs EUR/CHF zakończył notowania na najniższym od 2015 roku poziomie (0,9550). Przypomnijmy, iż dziś decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie bank centralny Szwajcarii.
Na bazowych rynkach długu kontynuowany był średnioterminowy scenariusz, w którym dochodowości Bunda i 10-latki USA zmierzają odpowiednio do poziomu 2% i 4%. Wczoraj długi koniec niemieckiej krzywej po wzroście o 4 pkt. baz. sięgnął już poziomu 1,84%, a amerykański Treasuries o 10-letnim terminie zapadalności 3,55% (o 4 pkt. baz. wyższym niż na poniedziałkowym zamknięciu).