Kurs eurodolara dotarł do strefy, w której miały prawo pojawić się kłopoty. Jak widzimy, faktycznie kupujący nie są już tak przekonani, czy warto wyżej wpychać kurs EUR/USD. Sprawdźmy co może się wydarzyć w najbliższych dniach.
Po około tygodniowym odbiciu kursu EUR/USD, obecnie obserwujemy narastające kłopoty z kontynuacją tej tendencji. Kurs EUR/USD od kilku dni porusza się w wąskiej konsolidacji pomiędzy 1,170, a 1,175. Spoglądając na wykres, widzimy wyraźnie, iż nie jest to przypadkowe miejsce. Opór wynika z poprzednich dołków, które były zlokalizowane właśnie w tym rejonie. Przed bykami stoi więc trudne zadanie powrotu do zakresu wcześniejszych 2-miesięczynch wahań. Ewentualny sukces w tym rejonie, może być potraktowany jako fałszywe wybicie dołem.
Wykres 1: Kurs EUR/USD (3 miesiące)
Pikanterii całej sytuacji dodaje widoczna struktura, przypominająca formację głowy z ramionami. Rynkowe niedźwiedzie prawdopodobnie traktują obecną zwyżkę jako powrót do linii szyi, czyli typowy retest przed kontynuacją spadków.
Wykres 2: Kurs EUR/USD (potencjalna formacja RGR)
Jakby tego było mało, to ewentualne załamanie z obecnych poziomów, również mogłoby być odebrane jako utworzenie formacji RGR. Tym razem zdecydowanie mniejszego kalibru. Przed nami niezwykle ciekawy okres na głównej parze walutowej.
Wykres 3: Kurs EUR/USD (10 dni)