W ostatnich dniach globalni inwestorzy mają pozytywne nastawienie w stosunku do chińskich aktywów. Notowania chińskich indeksów akcji pną się w górę – indeks blue chipów CSI 300 w tym tygodniu kontynuuje zwyżkę i sięga już najwyższych poziomów od 5 lat.
Na wartości zyskuje także chiński juan. Notowania dolara amerykańskiego względem juana USD/CNH spadają już od sesji 27 maja, jednak na początku lipca ruch ten zyskał na dynamice. Wczoraj wartość tej pary walutowej spadła poniżej poziomu 7,00, a dzisiaj rano porusza się w okolicach 6,98. To najniższy poziom notowań USD/CNH od pierwszej połowy marca, czyli już od czterech miesięcy.
Chińska waluta jest w ostatnim czasie jednym z głównych beneficjentów spadającej awersji do ryzyka. Inwestorzy zdają się lekceważyć wyzwania, przed którymi stoi gospodarka Chin – takie jak chociażby spowolnienie gospodarcze wywołane pandemią koronawirusa oraz konflikt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi.
Jednocześnie, sytuacja w Chinach paradoksalnie wydaje się obecnie obarczona mniejszą dozą niepewności niż sytuacja w USA. Chiny stanowczo wprowadzały restrykcje powiązane z koronawirusem, a później równie szybko powróciły do ich odmrażania, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych ten proces był i nadal jest w dużej mierze chaotyczny. Ponadto, dane makroekonomiczne z Chin były ostatnio lepsze niż oczekiwano, co dodatkowo zmniejszało awersję inwestorów do ryzyka.
Warto jednak mieć na uwadze fakt, że w globalnej gospodarce mamy do czynienia z dużą dozą niepewności – i że dotyczy to także Chin. W połowie lipca pojawi się szereg kluczowych danych z gospodarki Państwa Środka, które na nowo mogą istotnie wpłynąć na nastroje inwestorów.