Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31+0,03%
USD / PLN4,00+0,16%
CHF / PLN4,43+0,08%
GBP / PLN5,05+0,13%
EUR / USD1,08-0,12%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs dolara USD poniżej 3,82 złotego. Euro w okolicach 4,26 zł. Komentarz walutowy – worek danych na długi weekend

Przemysław Kwiecień | 09:55 31 październik 2019
Kurs dolara USD poniżej 3,82 złotego. Euro w okolicach 4,26 zł. Komentarz walutowy – worek danych na długi weekend
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wczorajsze posiedzenie Fed przechodzi do historii. Amerykański bank centralny obniżył stopy procentowe, ale jednocześnie zapowiedział koniec luzowania. Teraz inwestorzy będą chcieli upewnić się, że zakładany przez Fed scenariusz poprawy koniunktury się zmaterializuje, a pomogą w tym liczne raporty.

Przekaz Fed można odebrać jako umiarkowanie jastrzębi

– obniżka stóp była w pełni zdyskontowana, a zasygnalizowanie końca luzowania nie było przesądzone. Fed dość jasno zakomunikował, że rozważy kolejną obniżkę dopiero w sytuacji, gdy perspektywy ulegną znaczącemu pogorszeniu. To rodzi pewne ryzyko, że zignoruje postępujący wpływ globalnego spowolnienia na amerykańską gospodarkę. Z drugiej strony prezes Powell robił, co mógł, aby nie popsuć nastrojów rynkowych, zapewniając o spadku ryzyka dla spowolnienia (ciekawa teza wobec danych, które dla USA pogarszają się dość systematycznie) i przede wszystkim zapewniając, że Fed podniesie stopy dopiero, gdy zauważy istotny wzrost inflacji bazowej powyżej 2% - a to może nie nastąpić przez dłuższy okres czasu. W efekcie ostatecznie dolar stracił, a indeksy na Wall Street poszybowały na nowe maksima.

Teraz, gdy temat polityki Fed jest mniej więcej jasny,

inwestorzy mogą skoncentrować się na danych, choć nie w stu procentach. Uwagę rozpraszać będzie zapewne kwestia odwołanego szczytu w Chile i dywagacji odnoście tego, na ile jest to powiązane z brakiem gotowości do podpisania wstępnego porozumienia handlowego. Co do samych danych, końcówka tygodnia jest w tej kwestii niesamowicie intensywna. Tylko w nocy otrzymaliśmy potężną dawkę danych, które oferują dość mocno mieszany obraz. Z jednej strony produkcja przemysłowa w Japonii i Korei dość zauważalnie odbiła we wrześniu. Koreluje to z mocniejszym PMI dla Japonii za poprzedni miesiąc. Z drugiej strony wiemy już o tym, że w Japonii w październiku indeksy PMI znów spadły, a dodatkowo wprowadzona została podwyżka podatku od sprzedaży. Opublikowane zostały także indeksy PMI za październik dla Chin i zarówno w przypadku przemysłu, jak i usług notujemy spadek, co potwierdza naszą teorię, że wrześniowe odbicie było spowodowane wzrostem aktywności przed tygodniowym świętem w tym miesiącu. Ogółem zatem obraz sytuacji w azjatyckiej gospodarce pozostaje w najlepszym razie niejasny.

W USA opublikowane zostały dane o PKB za trzeci kwartał,

które dzięki nadal solidnej konsumpcji były minimalnie lepsze od oczekiwań. Dwa ważne raporty poznamy jednak dopiero jutro – będzie to raport z rynku pracy (13:30) i indeks ISM dla przemysłu (15:00). Dziś z kolei czekają nas dane o inflacji PCE (13:30) w USA i wstępne dane o PKB w strefie euro za trzeci kwartał.

Reklama

Podsumowując, na razie na rynkach panuje przekonanie, że wdrożone luzowanie pieniężne wystarczy, aby podźwignąć gospodarkę z obecnych kłopotów. Teraz taki scenariusz muszą potwierdzić dane. Dobre nastroje sprzyjają notowaniom złotego. O 8:50 kurs euro EUR/PLN wynosi 4,2593 złotego, kurs dolara USD/PLN 3,8168 zł, kurs franka CHF/PLN 3,8649 złotego, zaś kurs funta GBP/PLN 4,9378 zł.  

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista X-Trade Brokers. Doktor nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, absolwent UW i London Metropolitan University (tytuł MSc). Najlepszy analityk makroekonomiczny 2014 roku według NBP, Rzeczpospolitej i Parkietu. Wielokrotnie w czołówce rankingów prognoz walutowych agencji Bloomberg.

Autora możesz obserwować na LINKEDIN | TWITTER


Reklama

Czytaj dalej