Dolar kanadyjski nie miał w ostatnich tygodniach dobrej passy mimo, że Bank Kanady pozostał na ścieżce podwyżek stóp procentowych, a negocjacje handlowe pomiędzy USA, a Kanadą zbliżyły się do finału. Jeszcze w końcu września uzgodniono, że porozumienie NAFTA zastąpi nowa umowa USMCA, czyli porozumienie handlowe pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem i konieczna pozostała tylko jej ratyfikacja w parlamencie, kluczowy w tym względzie jest amerykański Kongres.
Weź udział w darmowym kursie inwestycyjnym z Dawidem Augustynem
Po wyborach 6 XI pojawiły się obawy,
że Demokraci mogą ją blokować oczekując dokonania zmian, ale to wydaje się być mało prawdopodobne. W efekcie słabość dolara kanadyjskiego CAD w pierwszych dwóch tygodniach listopada należy bardziej przypisać taniejącej ropie.
Wykres kursu dolara amerykańskiego do dolara kandyjskiego USDCAD na interwale dziennym
Od dwóch dni sytuacja zaczęła się jednak wyraźnie odwracać
Rynek zaczął spekulować, że FED mógłby być mniej zdecydowany w kwestii skali podwyżek stóp, a odbicie po wyraźnych spadkach zaczęła też odnotować ropa naftowa. Dodatkowo ostatni komunikat po posiedzeniu BOC wypadł „jastrzębio”, także nie jest powiedziane, że 5 grudnia nie zobaczymy jakiegoś ruchu na stopach. Kluczowe w tym względzie mogą okazać się dane nt. inflacji CPI i sprzedaży detalicznej, jakie poznamy 23 XI.
Magazyn: Manipulacje na giełdzie
Technicznie kurs dolara amerykańskiego do dolara kanadyjskiego USDCAD
wyłamał się z klina wzrostowego naruszając po drodze ważne wsparcia, co może świadczyć o tym, że nie będzie to krótka korekta, podobna do tych, jakie miały miejsce wcześniej. Nie należy odrzucać scenariusza zakładającego, że ostatecznie zejdziemy w okolice +/- 1,30 nawet w ciągu kilku(nastu) dni.