Po prawie 3 miesięcznej konsolidacji na kryptowalucie bitcoin (BTC), nareszcie doczekaliśmy się skutecznego przebicia poziomu 10000 dolarów. Tak jak można było się spodziewać, wróciła również dynamika dziennych zmian. Sprawdźmy jakie perspektywy otworzyły się dla miłośników króla kryptowalut po tej szarży byków.
Pierwszy zasięg zrealizowany błyskawicznie
Po przebiciu bariery 10000 dolarów, wyznaczyliśmy sobie we wczorajszym wpisie, dwa potencjalne miejsca docelowe, do których kurs bitcoina powinien dotrzeć. Pierwszy z nich wynikał z zasięgu formacji trójkąta i został zrealizowany już tego samego dnia.
Wykres 1: Kurs bitcoina (1 rok)
Dzisiaj mamy do czynienia z korektą, ale po wczorajszym wystrzale o +16% nikogo to nie powinno dziwić. Co prawda od szczytu z okolic 11400 dolarów, wynosiła ona już -7%, ale kupujący systematycznie odrabiają straty i obecnie kurs bitcoina ponownie znajduje się na pułapie 11000 dolarów. Kolejny target, wynikający z potencjalnej formacji chorągiewki powinien doprowadzić rynkowe byki aż do poziomu 13000 dolarów. Biorąc pod uwagę możliwości kryptowaluty bitcoin (BTC) z dawnych lat, taki wzrost jest możliwy nawet w trakcie jednej sesji. Mniej więcej w tamtym rejonie znajduje się strefa oporowa wynikająca z zeszłorocznych szczytów, dlatego może się ona okazać bardzo trudna do przejścia. Jednak do tych poziomów droga wydaje się być otwarta. Z kolei od dołu mocnym wsparciem będzie obecnie wcześniejszy opór czyli psychologiczny poziom okrągłych 10000 dolarów. Kurs bitcoina powinien być za wszelką cenę broniony w tej strefie, jeśli mają być kontynuowane pozytywne scenariusze. Podczas ewentualnego cofnięcia, jest to ciekawe miejsce do wzmocnienia strony popytowej.
Wykres 2: Kurs bitcoina (3 lata)