Advertisement Advertisement
  • Odbierz prezent
Kto był gwiazdą bańki technologicznej a kto nie? Efekt pewności wstecznej i błąd przeżywalności w praktyce
fot. pexels.com

Niemal 5% spadek Nasdaq to dobry pretekst by na Blogach Bossy znów pojawiła się historia z przekłucia bańki technologicznej na początku XXI wieku.

Czy to już jest ten moment? Jesteśmy na szczycie? Rynek jest w arcyciekawym miejscu - inflacja, tapering, epidemia... Niezależnie od tego czy spotkamy się zdalnie czy stacjonarnie, chcemy przedstawić Państwu naszą perspektywę i ogląd rzeczywistości przez pryzmat psychologii, analizy fundamentalnej i analizy technicznej. Zapraszamy na cykl 4 wykładów pandemicznych.

 

Pobierz nagrania


 

Na początku maja dziennikarz Jon Erlichman zamieścił na Twitterze interesujące zestawienie pięciu spółek.

 

Najpierw pokazał spadek od szczytu do dołka w czasie bessy na początku XXI wieku:

  • Adobe: 56%
  • Microsoft: 56%
  • Amazon: 75%
  • Nvidia: 75%
  • Apple: 78%

Następnie pokazał stopy zwrotu z tych spółek w okresie kolejnych 19 lat:

  • Apple: 58 746%
  • Nvidia: 33 818%
  • Amazon: 19 405%
  • Adobe: 6 250%
  • Microsoft: 1 240%

 

Erlichman został szybko skontrowany przez innego użytkownika. Inwestor Ian Bezek pokazał identycznie skonstruowane zestawienie ale z innym doborem spółek.

Najpierw pokazał obsunięcia w czasie bessy na początku XXI wieku:

  • WorldCom: 100%
  • Enron: 100%
  • Lucent: ponad 90%
  • Yahoo: ponad 90%
  • CMGI: 99%
  • Cisco: 80%

Bezek przybliżył też stopy zwrotu w następnych 19 latach:

  • WorldCom: bankructwo
  • Enron: bankructwo
  • Lucent: niemal nic
  • Yahoo: niewiele
  • CMGI: nic
  • Cisco: nie poprawił maksimów ze szczytu bańki

 

Z tej krótkiej wymiany zdań na Twitterze można się więcej nauczyć niż z niejednego tekstu prasowego czy artykułu badawczego. Zacznijmy od lekcji, która narzuca się jako pierwsza: za pomocą odpowiednio dobranych danych można pokazać niemal wszystko w segmencie inwestycyjnym. Jeśli zawęzimy naszą uwagę do rynku akcyjnego to dwa niepozorne mechanizmy – selekcja spółek do zestawienia i wybór ram czasowych zestawienia – pozwolą „oprzeć na danych” niemal każdą ideę inwestycyjną. Jasne, jeśli przesadzimy z poziomem ekscentryczności naszej idei inwestycyjnej to skala manipulowania danymi będzie się rzucać w oczy i wydawać komiczna. Ale jeśli idea inwestycyjna będzie konwencjonalna to stworzenie przekonującego, potwierdzającego ją zestawienia spółek i ich stóp zwrotu nie będzie stanowić żadnego problemu.

Ten problem szczególnie daje się we znaki w mediach społecznościowych gdzie ograniczenia objętości treści wymuszają prostotę przekazu i wykluczają zniuansowany przekaz. Zanim przejdę do drugiej lekcji zadam czytelnikom pytanie: która z powyższych list lepiej oddaje rzeczywistość bańki technologicznej? Jestem przekonany, że większość inwestorów wskaże pierwszą listę. Znajdują się na niech dobrze znane spółki technologiczne. Spółki z drugiej listy wydają się bardziej niszowe, marginalne. 

Problem polega na tym, że nie jesteśmy w stanie spojrzeć na te listy z perspektywy inwestora w 2000 roku. Większość z nas nie była aktywna na rynku dwadzieścia dwa lata temu. Musiałem intensywnie używać Google by potwierdzić moje przeczucie, że pierwsza lista jest drastycznie skrzywiona efektem pewności wstecznej i błędem przeżywalności.

Z pierwszej listy zastrzeżeń można nie mieć tylko wobec Microsoftu. To była największa spółka technologiczna i największa spółka w ogóle w czasie szczytu bańki technologicznej. Pozostałe cztery spółki? Z wyjątkiem Amazona, który w szczycie bańki technologicznej zbliżył się do 30 mld USD kapitalizacji rynkowej (Microsoft w szczycie przekraczał 500 mld USD) pozostałe spółki w najlepszym wypadku balansowały na granicy średnich spółek z rynkową kapitalizacją nieprzekraczająco trwale 10 mld USD.

 

 

FXMAG akcje kto był gwiazdą bańki technologicznej a kto nie? efekt pewności wstecznej i błąd przeżywalności w praktyce  akcje spółek technologicznych, bańka technologiczna, chińskie spółki technologiczne, giełda spółki technologiczne, gpw spółki technologiczne, polskie spółki technologiczne, spółki technologiczne, spółki technologiczne gpw 2020, spółki technologiczne na giełdzie, spółki technologiczne na gpw, spółki technologiczne newconnect, spółki technologiczne notowania, spółki technologiczne usa, spółki technologiczne w polsce,spółki technologiczne gpw 1

Za VisualCapitalist

 

Największym zastrzeżeniem do drugiej listy jest brak Microsoftu. Są jednak na niej pozostałe spółki technologiczne z podium: Cisco i Lucent (odpowiednio >350 mld USD i >250 mld USD kapitalizacji rynkowej w szczycie). Jest jedna z największych gwiazd bańki technologicznej – Yahoo ze szczytową kapitalizacją przekraczającą 100 mld USD. Jest kompletnie zapomniana CMGI (szczytowa kapitalizacja na poziomie około 50 mld USD) znana z inwestycji w AltaVistę, Lycos (i wielu innych gwiazd tego okresu). Są wreszcie Enron i WorldCom ze szczytowymi kapitalizacjami na poziomie 70 mld USD i 115 mld USD, które dużo lepiej pasują do zestawienia w stylu „co stało się z gwiazdami bańki technologicznej” niż zupełnie niszowe wtedy Apple czy Nvidia.

Efekt pewności wstecznej i błąd przeżywalności (ktoś jeszcze pamięta o CMGI?) to dwie silne tendencje wpływające na sposób w jaki wyciągamy wnioski z historii rynku akcyjnego. Jeśli nie próbujemy dokonać niezbędnych korekt to narażamy się, że wyciągniemy zupełnie błędne lekcje.

 

 

Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Przekierowanie do artykułu

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału. Inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem.

 


Trystero

Dołączył do blogerów bossy w październiku 2011 r.  Inwestuje na warszawskiej giełdzie od 2006 roku. Przed przejściem do bossy prowadził blog “Trystero”, który zdobył niemałą popularność wśród inwestorów. O czym pisze na blogu?

Przejdź do artykułów autora
Artykuły, które powinny Cię zaciekawić..
Zamknij

Koszyk