W środę o godzinie 8:00 zostaną opublikowane kolejne dane o inflacji z Norwegii. Ich ostatni odczyt, który okazał się lepszy od oczekiwań, doprowadził do istotnego umocnienia NOK i podwyższonej zmienności. 11 marca, bo wtedy były publikowane ostatnie dane o dynamice cen, doprowadziły do wzmocnienia NOK w relacji do EUR o około 1 proc., co jak na standardy niskiej zmienności na głównych walutach jest wynikiem ponadprzeciętnym.
Wykres EURNOK, D1 i reakcja na ostatnie dane o inflacji. Źródło: platforma Conotoxia.
Nie ma się jednak też czemu dziwić, ponieważ publikacja pokazała bardzo istotny wzrost cen w Norwegii i to z wyłączeniem żywności i energii. Inflacja bazowa wzrosła wtedy o 2,6 proc. przy konsensusie na poziomie 2,1 proc. Dało to zielone światła dla następnie podwyżki stóp procentowych w Norwegii.
Jeśli jutrzejsza publikacja nie rozczaruje, to kolejną podwyżkę moglibyśmy zobaczyć już w drugiej połowie roku, na co także wskazał szef Banku Norwegii w swojej wczorajszej wypowiedzi.
Ocena perspektyw i bilansu ryzyka sugerują, że stopa procentowa będzie prawdopodobnie dalej podwyższana w ciągu najbliższego półrocza, powiedział prezes Norges Bank Oystein Olsen. Oczekuje się, że poprawa koniunktury w norweskiej gospodarce będzie się utrzymywać, częściowo napędzana przez silny wzrost inwestycji w 2019 r. Niższy wzrost gospodarczy za granicą i spadek inwestycji w ropę naftową będą obciążać wzrost. Dodatkowo zaostrzenie warunków na rynku pracy sugeruje dalszy wzrost płac. Perspektywy ryzyka są zdominowane w szczególności przez niepewność co do globalnego wzrostu gospodarczego. Korona norweska z kolei może pozostać słaba, jeśli utrzyma się globalna niepewność - dodał szef Norges Bank.
Następna decyzja w sprawie stóp procentowych 9 maja. Jednak podczas tej publikacji nie jest spodziewany wzrost stóp procentowych, a dopiero ewentualnie w wakacje lub zaraz po wakacjach.