We wtorek na polskich i światowych indeksach przeważał kolor czerwony. Polski WIG ciągnięty był w dół przede wszystkim przez spadki KGHM i JSW, które potaniały kolejno o 11,13% i 12,05% przeceniając indeks WIG20 o 3%. Europejskie indeksy wyraźnie na czerwono, niemiecka i francuska giełda traciły po 2,6%.
Przecena krajowych spółek wynikała z dużej wyprzedaży rynków surowcowych na czele której stanęła miedź, która zbliżyła się do 17-miesięcznego minimum na poziomie ok. 3,42 za funt. Metale kontynuują spadki wraz ze zwiększającym się widmem recesji, która przyniesie mniejszy popyt surowce używane w branżach opartych o koniunkturę. Stąd też, silne spadki na ropie, która straciła ok. 10%. Wyraźne cofnięcie zanotowała też cena złota (-2,5%), która znalazła się na półrocznych minimach.
Odwrót od ryzyka potwierdzony był przez silne umocnienie amerykańskiego dolara. EUR/USD zbliżył się do wyceny 1,02, przebijając poprzednie wieloletnie minimum z 2016/17, czyli kurs jest najniżej od 2002 r. W związku z tym polska waluta również wyraźnie traci, przebijając cenę z okresu początków wojny w Ukrainie, a dolar kosztuje już 4,65zł, będąc najwyżej od ponad 20 lat.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Pomimo wczorajszej spadkowej sesji na Starym Kontynencie, amerykańskie indeksy S&P 500 i Nasdaq zamknęły się z delikatną poprawą w stosunku do otwarcia, można więc liczyć na odbicie w początkowej fazie dzisiejszej sesji. Ważnym punktem dnia będą następnie dane z amerykańskiej gospodarki (ISM dla usług) oraz wieczorna publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Fed.
W nocy kontynuowały spadki na ropie, której odmiana amerykańska wyceniana była poniżej 100$ za baryłkę. Należy obserwować jak zachowają się pozostałe surowce i wrażliwe na możliwość recesji rynki.