Ostatnie sesje na rynkach finansowych mogły sugerować, że mamy do czynienia z możliwą dłuższą korektą na rynkach finansowych. Dzisiaj jednak widzimy znaczną poprawę nastrojów, która przebiega po publikacji niezłych danych gospodarczych z Niemiec, Stanów Zjednoczonych oraz nawet Polski. Ostatnie godziny to również doniesienia ze sceny politycznej w USA, które dają szansę na przyśpieszenie reform.
Na europejskie indeksy często patrzymy przez pryzmat niemieckiego DAXa, ze względu na to, iż niemieccy inwestorzy często wyznaczają sentyment rynkowy w trakcie sesji na Starym Kontynencie. W piątek doszło do wyłamania z ważnej strefy popytowej, która mogła sugerować możliwą większą korektę. Dodatkowo słabsze nastroje były wspierane poprzez minimalnie gorsze odczyty indeksów PMI z europejskich gospodarek. Z drugiej strony w dalszym ciągu wskazują one na dobre perspektywy gospodarcze, które dzisiaj zostały potwierdzone przez indeks Instytutu Ifo z Niemiec. Pomimo tego, iż dobre dane dotyczyły właśnie tego kraju, niemiecki indeks DAX zachowywał się raczej słabo w porównaniu do innych najważniejszych europejskich indeksów. Jest to prawdopodobnie efekt odbijających rentowności oraz stosunkowo mocnego euro, czyli waluty finansującej dla europejskich giełd.
Na Wall Street dwie poprzednie sesje również nie należały do najlepszych. Niemniej spadki nie były tak dramatyczne jak w przypadku europejskich indeksów i S&P 500, Dow Jones Industrial Average oraz przede wszystkim Nasdaq utrzymywały się blisko historycznych szczytów. W Stanach Zjednoczonych przebiega sezon wyników za II kwartał tego roku i do tej pory dane finansowe spółek wydają się uzasadniać rekordowe poziomy indeksów. Dzisiaj dobre nastroje zostały podbudowane poprzez dwa czynniki. Pierwszym z nich jest znaczne odbicie indeksu nastrojów konsumentów Conference Board, który wraca powyżej 120 punktów, pomimo raczej słabych oczekiwań. Jak widać, pomimo ograniczonej aktywności zakupowej Amerykanów, ich nastroje nie ulegają pogorszeniu. Drugim ważnym wydarzeniem jest planowane głosowanie nad uchyleniem Obamacare oraz wprowadzeniem nowej ustawy zdrowotnej w amerykańskim senacie. Jest to dopiero pierwszy etap prac w tej instytucji, jednak przyjazd chorego senatora Johna McCaina na dzisiejsze głosowanie może oznaczać, iż Republikanie są pewni przebiegu głosowania. Swój entuzjazm wyraził również Donald Trump. Ustawa zdrowotna jest kluczowa dla amerykańskiego budżetu, aby doprowadzić do przyśpieszenia kluczowych reform gospodarczych, w tym obniżającej podatki.
W przypadku Polski główne indeksy zaliczyły dzisiaj umiarkowane wzrosty. Generalnie nastroje były dzisiaj lepsze, ale straty poniesione wcześniej nie zostały w pełni zneutralizowane. Dalszy spadek rentowności mógłby być oczywiście sygnałem do kontynuacji wzrostów. WIG20 na koniec dzisiejszej sesji zyskał 0,29%.
(źródło grafiki głównej: pixabay.com)