§ PL: Dziś odbędzie się decyzyjne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, po którym zostanie opublikowany komunikat. Konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego z udziałem „na żywo" dziennikarzy zaplanowana jest natomiast na czwartek na godz. 15:00. Na początku tego tygodnia Polska Agencja Prasowa opublikowała wywiad z prezesem A.Glapińskim, w którym utrzymał gołębią wymowę dotyczącą perspektyw polityki pieniężnej, pomimo ubiegłotygodniowego odczytu inflacji CPI, która w sierpniu wyniosła 5,4% r/r i była najwyższa od 20 lat.
W kontekście stóp procentowych prezes powiedział, że „jeśli potwierdzą się optymistyczne scenariusze i kolejne fale pandemii nie będą już wywierały dużego negatywnego wpływu na gospodarkę, utrzyma się wysoka dynamika wzrostu gospodarczego, a prognozy będą wskazywały na inflację trwale powyżej celu NBP, to uzasadnione będzie wycofanie akomodacji monetarnej". W tym względzie wywiad nie dostarczył naszym zdaniem nowych informacji dotyczących perspektyw monetarnych, stanowi jedynie dowód trwałości łagodnego nastawienia szefa polskiego banku centralnego.
Zaprezentowane przez prezesa warunki naszym zdaniem będą spełnione późną jesienią tego roku, co powinna potwierdzić projekcja listopadowa. Do tego czasu nie dojdzie to zmian stóp procentowych NBP. Potencjalnie ciekawym będzie dzisiejszy komunikat Rady Polityki Pieniężnej. O ile najprawdopodobniej będzie on zbliżony do poprzedniego i obecnej retoryki A.Glapińskiego, to będziemy się doszukiwać symptomów mniejszego komfortu większości członków Rady dotyczącego realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie. Biorąc pod uwagę terminy publikacji z ostatnich miesięcy decyzję powinniśmy poznać późnym popołudniem.
Wydarzenia i komentarze
§ GE: Indeks Instytutu ZEW obrazujący oczekiwania dotyczące aktywności w gospodarce niemieckiej obniżył się we wrześniu do 26,5 pkt z 40,4 pkt przed miesiącem, tj. do najniższego poziomu od kwietnia 2020 r., gdy gospodarka zaczęła otrząsać się po pierwszym szoku pandemicznym. Dane ukształtowały się poniżej oczekiwań. W raporcie instytutu ZEW napisano, że „Globalny niedobór komponentów w sektorze motoryzacyjnym oraz niedobór materiałów budowlanych w sektorze budowlanym spowodowały znaczne obniżenie oczekiwań dotyczących zysków dla tych sektorów. Mogło to mieć negatywny wpływ na oczekiwania gospodarcze".
Rynki na dziś
Złoty pozostaje mocny. Dziś, a więc w dniu, w którym wymowa posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej – w przeciwieństwie do rynkowych oczekiwań zacieśniania polityki monetarnej w listopadzie tego roku - będzie miała prawdopodobnie łagodny wydźwięk kurs EUR/PLN obniżył się do poziomu 4,5080. Co więcej, złoty pozostaje dość odporny na przedłużające się zatwierdzenie przez Unię Europejską Krajowego Planu Odbudowy. W takich uwarunkowaniach trudno oczekiwać przełamania bariery 4,50, co otwierałoby drogę do kolejno 4,4890 i nawet 4,4467.
Sam fakt balansowania notowań EUR/PLN wokół pierwszego ze wspomnianych poziomów – przy niesprzyjających polskiej walucie okolicznościach - oceniamy jednak jako sukces. Liczymy, iż nieco więcej zmienności pojawić się może jutro, gdy odbędzie się konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego, która powinna rzucić nieco więcej światła na perspektywy polityki pieniężnej, a decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie Europejski Bank Centralny. Na krajowym rynku długu dziś odbędzie się przetarg, na którym Bank Gospodarstwa Krajowego zaoferuje papiery serii FPC0725, FPC0328, FPC0631 i FPC1140, a podaż wyniesie minimum 1 mld PLN. Liczymy na zainteresowanie kupujących tym bardziej w świetle wypowiedzi ministra finansów, iż prefinansowanie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych wynosi już ok. 10% oraz, że „nie ma presji żeby wychodzić na rynek z emisjami”.
Rynek krajowy
Wtorek - po poniedziałkowym niewielkim wzroście - przyniósł stabilizację kursu EUR/PLN. Zważywszy na niedawne łagodne komentarze prezesa Narodowego Banku Polskiego na temat perspektyw normalizacji polityki pieniężnej oraz dalszą eskalację sporu pomiędzy Polską a Unią Europejską w kwestii praworządności – gdzie zakładnikiem są unijne fundusze – brak silnej przeceny złotego należy uznać za sukces. Tym bardziej, iż wczorajsza sesja przyniosła także niesprzyjające wycenie walut regionu spadek notowań eurodolara.
Na krajowym rynku długu natomiast byliśmy świadkami powrotu do wzrostów dochodowości. O ile w ostatnich dniach motywowane one były czynnikami krajowymi (wyższe od konsensusu dane o inflacji CPI) o tyle we wtorek motorem zmian były rynki bazowe. Wzrost dochodowości Bunda i amerykańskiej 10-latki był kopiowany przez krajowe skarbowe papiery wartościowe. W rezultacie długi koniec polskiej krzywej powrócił powyżej poziomu 2%. Kolejne dni upłyną pod znakiem oczekiwania na wynik posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (środa) a przede wszystkim konferencję prasową prezesa NBP (czwartek).
Prawdopodobnie wypowiedzi A.Glapińskiego raz jeszcze schłodzą rynkowe oczekiwania zakładające podwyżki stóp procentowych w tym roku. W rezultacie liczę na niewielką zwyżkę kursu EUR/PLN w okolice poziomu 4,53 i przejście notowań w trend boczny. Zniżkę powinniśmy zaś obserwować w przypadku rentowności polskiego długu, w szczególności krótkoterminowego tj. najbardziej wrażliwego na potencjalne zmiany stóp procentowych. Uzupełnieniem wydarzeń będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i szereg wypowiedzi przedstawicieli Fed zaplanowanych na ten dzień. W obu przypadkach nie spodziewam się jednak korekt w dotychczasowej narracji.
Rynki zagraniczne
Pozytyw z wyższego od oczekiwań wzrostu gospodarczego w strefie euro w drugim kwartale zniwelował słabszy od konsensusu odczyt niemieckiego indeksu ZEW. W efekcie eurodolar obniżył się, choć symbolicznie, bo do 1,1850. Nadal zatem obowiązuje nastrój wyczekiwania na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz liczne wystąpienia przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Marazm widoczny był ponadto w notowaniach EUR/CHF, która oscylowała wokół 1,0850, a więc 1,5-miesięcznego maksimum. Lepsze nastroje widoczne były zaś w notowaniach obligacji rynków bazowych, które po kilku dniach stabilizacji ruszyły – w rentowności – w górę. W przypadku Bunda zwyżka wyniosła 3 bps do -0,33%, a dla 10-latki amerykańskiej 4 bps do 1,37%.