Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała w piątek 29 listopada o podpisaniu istotnej umowy na dostawy koksu do Rumunii. W ciągu najbliższych pięciu lat przyniesie ona JSW ponad półtora miliarda złotych przychodów, co jest nie bez znaczenia dla znajdującej się w coraz większych tarapatach finansowych spółki. Na piątkowej sesji akcje JSW drożeją o niecałe dwa procent.
JSW zawarła umowę z rumuńską spółką Liberty Galati na sprzedaż koksu wielkopiecowego oraz frakcji drobnych, które zostaną dostarczone na rynek rumuński. Czas trwania został określony na pięć lat, zaś okres jej obowiązywania rozpocznie się z pierwszym dniem 2020 r. Szacunkowa wartość umowy sprzedaży została określona na 1,7 mld złotych.
Spółka Liberty Galati jest operatorem największej huty stali w Rumunii, ulokowanej w miejscowości Gałacz na południowym wschodzie kraju. Spółka jest zależna od brytyjskiej grupy kapitałowej Liberty House.
Dla JSW każde nowe zamówienie jest na wagę złota - szczególnie w obliczu systematycznie kurczącego się rynku węgla koksującego, który jest głównym produktem jastrzębskiej spółki.
Informacja o nowym zamówieniu została przyjęta przez akcjonariuszy z optymizmem - akcje JSW drożeją o niecałe dwa procent, osiągając kurs 21,1000 PLN (1,93%).
JSW jest największym w Polsce producentem węgla koksowego, a także jednym z czołowych producentów węgla kamiennego. Akcje spółki tracą niemal nieustannie od początku 2018 r., spadając z poziomu ponad 100 PLN. Spółka zadebiutowała na GPW w 2011 r. z kursem 136,0000 PLN za akcję, co przy obecnej cenie oznacza spadek o ponad 80% od momentu wejścia na giełdę. JSW w trzecim kwartale 2019 r. osiągnęło przychody ze sprzedaży w wysokości 2,16 mld złotych (spadek o 8% r/r), skonsolidowany zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 159,9 mln złotych, co jest wynikiem gorszym o 51% r/r.