Przedświąteczny tydzień na rynkach finansowych wiąże się najczęściej ze spadkiem aktywności inwestorów. Tak też było w trakcie wczorajszej sesji, która przyniosła niewielkie zmiany w wycenie złotego. W trakcie dnia kurs EUR/PLN zbliżał się powoli w stronę poziomu 4,68, choć dzienna zmienność notowań nie była duża. Pod koniec dnia kurs EUR/PLN znalazł się na poziomie 4,6840 i był o nieco ponad 1 grosz niżej niż pod koniec minionego tygodnia. Więcej działo się na krajowym rynku długu, gdzie wyraźnie rosły rentowności obligacji. Traciły obligacje wzdłuż całej krzywej dochodowości, niemniej najsilniej przeceniły się obligacje 10-letnie, których rentowność w ciągu dnia wzrosła o 15 pkt. baz. Ruch ten częściowo wiązał się ze zwyżkami rentowności na rynkach bazowych, na co nałożyły się czynniki krajowe - mniej agresywne wycenianie obniżek stóp procentowych w przyszłym roku, czy ubiegłotygodniowa aukcja zamiany obligacji. Rentowność 2-latki wzrosła w ciągu dnia o 7 pkt. baz., co doprowadziło do nieznacznego wypłaszczenia krzywej dochodowości. Podwyższonej zmienności rentowności obligacji towarzyszył spadek obrotów. Kolejne dni powinny przynieść dalszy spadek aktywności inwestorów. Zmienność notowań złotego oraz obligacji powinna stopniowo spadać. Głównym wyznacznikiem notowań będą trendy na rynkach globalnych, które po ubiegłotygodniowych posiedzeniach głównych banków centralnych powinny być mniej zmienne.
Rynki zagraniczne
Jastrzębia niespodzianka w narracji Europejskiego Banku Centralnego podczas posiedzenia w ubiegły czwartek zaprowadziła kurs EUR/USD do poziomu 1,0720, a więc górnego ograniczenia obowiązującego od listopada silnie wystromionego kanału wzrostowego. W rezultacie eurodolar w naszej ocenie zrealizował scenariusz techniczny i tym samym wytracił co najmniej krótkoterminowo argumenty przemawiające za dalszą zwyżką. W tym tygodniu – podobnie jak to miało miejsce wczoraj - zakładamy, iż kurs EUR/USD konsolidować się będzie wokół poziomu 1,0650 oczekując na nowe impulsy, których w tym roku – na gruncie makroekonomicznym – powinno zabraknąć. Ryzykiem pozostają w dalszym ciągu informacje natury geopolitycznej oraz sytuacja na rynku surowcowym w Europie.