We wtorek złoty umacnia się do wszystkich walut w reakcji na silny skok inflacji w Polsce, bo to otwiera drogę do pierwszej od lat podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
O godzinie 14:26 euro taniało o 3,1 gr w relacji do złotego i trzeba było za nie zapłacić 4,5290 zł. Dolara spadał o 3,9 gr do 3,8260 zł.
Wykres dzienny EUR/PLN
Źródło: Tickmill
Umocnienie złotego do koszyka walut napędza najwyższa od 20 lat inflacja w Polsce
W sierpniu inflacja nieoczekiwanie wystrzeliła do 5,4 proc. rok do roku z 5 proc. w lipcu i była najwyższa od czerwca 2001 roku. Jeszcze w lutym wskaźnik inflacji kształtował się na poziomie 2,4 proc. Dane mocno zaskoczyły. Rynkowe prognozy kształtowały się na poziomie 5,2 proc. R/R. Inflacja jest też znacznie powyżej górnego przedziału celu inflacyjnego NBP (3,5 proc.). To otworzyło drogę do spekulacji nt. możliwych wcześniejszych podwyżek stóp procentowych przez RPP. Szczególnie, że to nie koniec wzrostów inflacji. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku inflacja sięgnie 6 proc. R/R. Perspektywa podwyżek stóp procentowych staje się tym bardziej realna, że już na lipcowym posiedzeniu RPP, czterech jej członków (Gatnar, Hardt, Kropiwnicki i Zubelewicz) głosowało za podwyżką stopy referencyjnej o 15 pb. Naturalne jest, że inwestorzy grają pod taką podwyżkę i kupują złotego w relacji do innych walut. Gra pod podwyżki stóp procentowych może sprowadzić notowania EUR/PLN poniżej 4,43 zł. To właśnie na tym poziomie był kurs tej pary, gdy poprzednim razem rynek walutowy wyceniał wcześniejsze podwyżki stóp procentowych w Polsce. I to z niego startowało osłabienie złotego, gdy później Rada mocno zaczęła komunikować, że takich podwyżek nie będzie.