Od niemal roku inflacja CPI zaskakuje systematycznie w górę, rosnąc wyraźnie szybciej od oczekiwań. Źródłem niespodzianek są nie tylko rosnące ceny żywności, nośników energii i paliw, których dynamika wyraźnie przyspieszyła po wybuchu wojny w Ukrainie, ale także dynamicznie rosnąca inflacja bazowa
. W czerwcu wskaźnik CPI wyniósł 15,6% r/r i był najwyższy od ćwierczwiecza. Wskaźniki inflacji bazowej natomiast znajdują się na poziomach najwyższych w historii dostępnych danych, tj. od 2001 r. W kierunku wysokiej inflacji działają nie tylko szoki na rynkach surowców, ale także silny popyt krajowy, który umożliwia firmom przerzucanie rosnących kosztów produkcji na ceny detaliczne. O popytowym charakterze inflacji świadczy nie tylko wysoki wkład inflacji bazowej do wskaźnika CPI (w czerwcu tego roku wyniósł ok. 5,1 pkt. proc. ale także wysoka dynamika przychodów firm, które rosną szybciej niż koszty, czy rosnący udział podatku CIT w PKB. Ograniczeniu inflacji nie pomaga także słaby złoty, który pomimo agresywnych podwyżek stóp procentowych jest o ok. 2,5% słabszy w stosunku do końca 2021 r., mierząc nominalnym efektywnym kursem walutowym.
Precyzyjna prognoza szczytu inflacji obarczona jest dużą niepewnością ze względu na trudne do oszacowania skutki wojny w Ukrainie na rynek żywności, a także politykę UE w zakresie uniezależniania się od importowanych z Rosji węglowodorów. Średnio w 2022 roku spodziewamy się inflacji na poziomie 13,4% r/r, a bilans ryzyk wciąż skierowany jest w górę. Komponenty cen w badaniach koniunktury dla przemysłu, budownictwa i handlu detalicznego nieznacznie obniżyły się w maju i czerwcu, sugerując zbliżający się szczyt inflacji, choć w dalszym ciągu utrzymują się one na wysokich poziomach. W warunkach słabnącego popytu możliwości przerzucania rosnących kosztów produkcji na ceny konsumpcyjne powinny stopniowo słabnąć. Dlatego też oczekujemy stopniowej obniżki inflacji w roku 2023, szczególnie inflacji bazowej. Do połowy przyszłego roku odczyty inflacji będą jednak dwucyfrowe. Czynnikiem niepewności dla inflacji pozostaje kształt polityki fiskalnej. Dalsze - w stosunku do już zapowiedzianego - zwiększanie ekspansji fiskalnej (obniżka podatków, wzrost wydatków) lub inne formy wsparcia konsumpcji (wakacje kredytowe) będą utrwalały inflację na wysokim poziomie i oddalały sprowadzenia jej do celu NBP. Źródłem niepewności dla inflacji w roku 2023 są też czynniki regulacyjne, szczególnie zakres oraz termin obowiązywania tarcz antyinflacyjnych.
***Materiał pochodzi z raportu Banku Millenium: Makro i Rynek Na krawędzi recesji, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk: