Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,01%
USD / PLN3,99-0,03%
CHF / PLN4,43-0,02%
GBP / PLN5,04-0,01%
EUR / USD1,08+0,03%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 232,81+1,87%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ile kosztuje trading?

Jakub Wilk | 14:00 10 październik 2017
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Myśląc o kosztach tradingu/spekulacji/inwestowania, mamy najczęściej na myśli te związane z samymi transakcjami. Działalność na rynkach finansowych związana jest jednak z szeregiem innych kosztów, których możemy nie być świadomi. W poniższym artykule postaram się wyjaśnić z jakimi kosztami trader, jako przedsiębiorca, spotyka się w swoim fachu.

Świadomość tego, że koszty transakcyjne to nie jedyne wydatki, z jakimi związane jest inwestowanie, czy spekulacja na rynkach fnansowych, jest kluczowa. W ekonomii istnieje pojęcie kosztu alternatywnego, który jest niezwykle istotny w ocenie efektywności działalności gospodarczej, w tym inwestycyjnej. Koszt alternatywny to, najprościej mówiąc, koszt utraconych możliwości. Dotyczy on alternatywnego wykorzystania kapitału w stosunku do wybranego przez nas wariantu.

PRZYKŁAD

Jeśli mamy do wybrania dwie inwestycje, z których jedna (niech będzie to inwestycja a) może dać nam przychód na poziomie 200 złotych, a druga (inwestycja b) na poziomie 50 złotych, to wybór pierwszej z nich generuje koszt alternatywny na poziomie 50 złotych. Zestawiając ten koszt z przychodem (200 złotych) otrzymujemy wartość 150 złotych. Jest ona dodatnia, więc możemy uznać, że wybór wariantu pierwszego jest słuszny. Odwrotnie byłoby w przypadku wybrania wariantu b, gdyż przychód na poziomie 50 zł i koszt alternatywny na poziomie 200 zł daje nam również wynik 150 zł, jednak na minusie.

Reklama

Koszt alternatywny nie jest kosztem, który materialnie ponosimy. Jest on swoistym narzędziem pozwalającym ocenić efektywność naszych decyzji.

Przedstawiona sytuacja w kontekście inwestowania nie zawiera jeszcze jednego czynnika kosztowego – ryzyka. Jest to kolejny element pozwalający ocenić efektywność naszych decyzji inwestycyjnych. Ryzyko również nie jest rodzajem kosztu, który uwzględniamy w przypadku obliczania faktycznego zysku z inwestycji. Jest jednak kosztem, który ponosimy w momencie wyboru dokonania danej inwestycji, i który ma swoje istotne konsekwencje. 

PREMIA ZA RYZYKO

Jeśli w przedstawionej sytuacji z wariantem a wiąże się ryzyko utraty środków, a z wariantem b nie, to wartość 150 złotych jest tzw. premią za ryzyko. Kolejnym krokiem będzie więc ocena tego, czy wysokość wygenerowanej premii za ryzyko jest na tyle duża, by uznać naszą inwestycję za zasadną. W końcu, gdyby ryzyko inwestycji A było nieporównanie większe niż dla inwestycji b, to po ostatecznym zestawieniu potencjalnych przychodów i kosztów mogłoby okazać się, że to właśnie opcja b była lepszym wyborem.

Pomiędzy ryzykiem a zyskiem istnieje silna korelacja dodatnia: im wyższej stopy zwrotu oczekujemy, tym większe ryzyko musimy podjąć. Patrząc na to od drugiej strony: im wyższe ryzyko podejmujemy, tym wyższej stopy zwrotu powinniśmy oczekiwać (co nie jest równoznaczne z: im wyższe ryzyko podejmujemy, tym wyższą stopę zwrotu fInalnie osiągniemy).

Reklama

Problem pojawia się wtedy, gdy podejmując wysokie ryzyko nie jesteśmy w stanie wygenerować stopy zwrotu wyższej niż w przypadku bezpieczniejszych form inwestowania.

OKREŚL SWOJE OCZEKIWANIA

Obecnie lokaty bankowe generują zyski na poziomie 1-2% rocznie. Na 2-3% mogą liczyć osoby inwestujące w obligacje skarbowe. By wygenerować wyższą stopę zwrotu (4-8%), konieczne jest już odejście od bezpiecznych aktywów i skierowanie się w stronę funduszy inwestycyjnych lub obligacji korporacyjnych. Kolejny poziom ryzyka i zarazem wyższe stopy zwrotu, to inwestowanie w akcje – tutaj realne oczekiwania to kilkanaście procent. By myśleć o jeszcze wyższych stopach zwrotu, musimy skierować się w stronę instrumentów pochodnych. Tutaj wyższa stopa zwrotu możliwa jest dzięki wykorzystaniu dźwigni fnansowej, która z oczywistych względów zwiększa również poziom ryzyka.

Zadaj sobie teraz pytanie: jakich zysków oczekuję z inwestowania swoich pieniędzy? Gdy już na nie odpowiesz, to – zanim dobierzesz rynek do swoich oczekiwań – zastanów się czy te zyski są realne. Innymi słowy, czy będziesz w stanie systematycznie i bez znaczących wahań, osiągać założoną stopę zwrotu?

W ankiecie przeprowadzonej w ubiegłym roku wśród użytkowników portalu fxmag.pl, w której wzięło udział ponad 450 traderów, co czwarta osoba wskazała, że realne jest systematyczne osiąganie rocznej stopy zwrotu powyżej 100%. Niemal połowa ankietowanych wskazała, że realistyczne oczekiwania kształtują się powyżej 50%. Niestety takich wyników nie możemy nazwać racjonalnymi oczekiwaniami, a raczej marzeniami, które uda się zrealizować niewielu osobom. Tak więc, jeśli liczysz na to, że każdego roku będziesz podwajał swój kapitał na Forex, to już na starcie powinieneś odpuścić ten rynek, bo Twój trading będzie bardziej hazardem niż spekulacją. Jeśli celujesz w stopy zwrotu rzędu 20-30%, to już na starcie będziesz w lepszej pozycji niż chciwa strona rynku.

FXMAG forex ile kosztuje trading? koszt tradingu spread ryzyko premia za ryzyko 1

FXMAG forex ile kosztuje trading? koszt tradingu spread ryzyko premia za ryzyko 1

Reklama

Określenie oczekiwanej stopy zwrotu to dopiero początek. Kolejnym krokiem będzie ewaluacja i ocena Twoich wyników w inwestowaniu w kontekście podejmowanego ryzyka (niezależnie od formy inwestycji, którą wybierzesz).

Spójrz na to w ten sposób: jeśli Twój fundusz inwestycyjny będzie dawał Ci zysk średnio na poziomie 2% r/r, to czy jest sens trzymania w nim kapitału, który na lokacie bankowej będzie generował podobny i gwarantowany zysk? Jeśli Twój portfel akcyjny daje Ci średniorocznie 4-5% zysku, to czy nie lepiej kupić sobie obligacje jakiejś korporacji lub powierzyć środki specjalistom z funduszu inwestycyjnego? W końcu – czy generując stopę zwrotu na
poziomie
5-10% r/r jako trader Forex, nie lepiej odpuścić sobie ten rynek?

Nie piszę tego po to, by kogokolwiek zniechęcić do handlu instrumentami pochodnymi.

Tutaj wysokie stopy zwrotu nie pojawią się od razu. Konieczny będzie czas na zdobycie odpowiedniej wiedzy, umiejętności i doświadczenia. No właśnie – czas. Ten czas to jednak również inwestycja. Dlatego zastanów się, czy wykorzystujesz go efektywnie.

Jak zweryfkować czy nie tracisz swojego najcenniejszego i niemożliwego do odzyskania zasobu?

Reklama

WYCEŃ SWÓJ CZAS

Jeśli w tygodniu na rynku zarabiamy przeciętnie 500 złotych (tutaj zakładam, że trading jest dla nas dodatkowym, a nie głównym źródłem naszego dochodu), to zadajmy sobie dwa pytania: ile czasu poświęciliśmy na wypracowanie tego zysku? Dalej – ile pieniędzy zarobilibyśmy poświęcając ten czas na pracę (np. na nadgodziny w frmie, pracę dorywczą itp.)? Jeśli kwota ta jest wyższa od 500 złotych, to nasza aktywność na rynku pozbawiona jest większego sensu. Nasz czas został źle zainwestowany, gdyż koszt alternatywny jest w tym przypadku wyższy od dochodu z inwestycji. Co istotniejsze, nawet, gdy w przedstawionej wyżej sytuacji, kwota jaką osiągnęlibyśmy z poświęcenia naszego czasu na nadgodziny/ pracę dorywczą, byłaby niższa niż 500 złotych, również mogłoby się okazać, że nasza działalność inwestycyjna nie ma sensu. W końcu dodatkowa pensja nie wiązałaby się z żadnym ryzykiem, a działalność inwestycyjna (o ile nie inwestujemy w instrumenty pozbawione ryzyka) owszem.

BĄDŹ BIZNESMENEM

Spróbuj usiąść i zastanowić się jakich stóp zwrotu oczekujesz, jakie zyski jesteś w stanie rzeczywiście wygenerować, jakie ryzyko jesteś w stanie zaakceptować, ile czasu dajesz sobie na to, by na rynku zacząć zarabiać systematycznie.Wyceń także czas poświęcony na naukę i samo inwestowanie. Stwórz swój inwestycyjny biznes-plan i zrób to, co każdy przedsiębiorca robi przed przystąpieniem do inwestycji: oszacuj, czy będzie się opłacać. To pozwoli Ci dokonać wyboru odpowiedniego rynku i uniknąć rozczarowania w przyszłości. ■

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama

Czytaj dalej