Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,19%
USD / PLN3,98-0,22%
CHF / PLN4,42-0,18%
GBP / PLN5,03-0,23%
EUR / USD1,08+0,04%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

IKZE, IKE oraz PPK - prowizję za uczstnictwo pochłoną nawet połowę kapitału

Marcin Lipka | 23:09 05 grudzień 2018
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Pod koniec roku rozpoczynają się kampanie promocyjne funduszy inwestycyjnych, by skłonić Polaków do uczestnictwa w IKZE oraz IKE. Zbyt wysokie prowizje w tych programach mogą jednak spowodować, że finalnie stracimy korzyści podatkowe naszych oszczędności i znaczną część zgromadzonego kapitału.

 
Opłaty pobierane przez krajowe fundusze inwestycyjne przyprawiają o zawrót. Według danych NBP zamieszczonych w prezentacji „Rozwój systemu finansowego w Polsce” mediana opłat za zarządzanie w funduszach akcyjnych wynosi w Polsce 4,03 proc. Tymczasem te koszty w Unii, liczone razem z Polską, wynoszą 1,89 proc.

Nie lepiej jest w funduszach mieszanych, gdzie za samo zarządzanie pobierane jest 3,26 proc., a w UE jest to 1,51 proc. rocznie. Dane NBP pokazują jednak tylko część opłat. Nie uwzględniają one kosztów za nabycie i odkupienie, które są szeroko analizowane w publikacji Komisji Europejskiej pt. „Distribution systems of retail investment products across the European Union”.

 

Opłaty, opłaty i jeszcze raz opłaty

Standardowo w KIID (kluczowe informacje dla inwestorów) przedstawiane są cztery rodzaje opłat. Należy do nich opłata za nabycie jednostki uczestnictwa, opłata za odkupienie, opłata za zarządzanie i opłata za wynik. KE w swoim opracowaniu analizowała tylko trzy pierwsze opłaty. Wśród 15 analizowanych unijnych krajów, praktycznie we wszystkich rodzajach prowizji i funduszy, Polska znajduje się na szczycie lub pozostaje blisko najwyższych poziomów.

I tak w przypadku funduszy akcyjnych, mediana opłaty za nabycie jednostek wynosi 4 proc. zainwestowanego kapitału. Również mediana wyjścia z inwestycji to 4 proc. Wspomniana już wcześniej z raportu NBP opłata za zarządzanie wynosi 4,03 proc. Dla Unijnych krajów średnia mediana tych opłat sięga odpowiednio 3,65 proc., 2,01 proc. oraz 1,89 proc.

Co szczególnie może martwić to także fakt, że w Polsce praktycznie nie ma funduszy, które mają niskie koszty działalności. W Wielkiej Brytanii stawki za zarządzanie rozpoczynają się od 0,48 proc, w Holandii od 0,42 proc, a w Hiszpanii czy Szwecji można znaleźć fundusze, w których za zarządzanie pobierane jest 0,14-0,20 proc. W Polsce natomiast najniższa opłata w opracowaniu KE była na poziomie 2 proc.

 

Koszty pochłoną nawet połowę kapitału

Jeszcze większym problemem niż opłaty w funduszach nastawionych na kilkuletnią inwestycję są koszty ponoszone przez klientów w programach emerytalnych (typu IKZE czy IKE), zwłaszcza że są one wspierane zachętami podatkowymi.

Mediana opłat za zarządzanie produktami emerytalnymi wynosi 2 proc. To nie wydaje się wyjątkowo dużo, ale trzeba pamiętać, że ta opłata jest pobierana od całości zarządzanych aktywów. Jest to szczególnie bolesne, gdy nasza inwestycja będzie dobiegać końca, czyli w momencie, w którym rozpoczynamy okres emerytalny.

Idealnie obrazuje to kalkulator opłat za zarządzanie przygotowany przez Davida Pitt-Watsona z London Business School i zamieszczony na stronach Financial Times („Calculate the hidden cost of fund fees”).

 Przy założeniu, że odkładamy każdego roku 5 tys. złotych, a nasza inwestycja będzie trwała 35 lat i średniorocznie zarobimy na niej 4 proc., wtedy powinniśmy zgromadzić 387 tys. zł (bez uwzględnienia inflacji). Jeżeli od naszej inwestycji będzie pobierana tylko i wyłącznie dwuprocentowa opłata za zarządzanie w prowizjach dla funduszu zapłacimy 136 tys. zł, czyli ponad jedną trzecią kapitału finalnie zgromadzonego kapitału.

Jeżeli w naszym funduszu opłata za zarządzanie wynosi 3 proc. (maksymalna w badaniu KE), to w naszym przykładzie przekłada się na koszty na poziomie 187 tys. zł, czyli zabiera nam 48,3 proc. naszych ostatecznych oszczędności emerytalnych.

 

Co z PPK?

W Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) ustawodawca na szczęście ograniczył maksymalną opłatę za zarządzanie do 0,5-0,6 proc. rocznie. To oznacza, że koszty naszych inwestycji w PPK będą wielokrotnie mniejsze niż w obecnie dostępnych programach emerytalnych. Być może to także wymusi na rynku, by wreszcie rozpoczęła się agresywna kampania obniżania opłat dla klientów, a nie tylko ich pozyskiwania.

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Marcin Lipka

Marcin Lipka

Portal finansowy Cinkciarz.pl udostępnia popularne usługi finansowe: wymianę 26 walut, przekazy pieniężne, płatności oraz transakcje na rynku Forex. Dostawcami usług dla biznesowych oraz indywidualnych klientów portalu są spółki należące do grupy Conotoxia Holding. Ich biura znajdują się w Zielonej Górze, Warszawie, Chicago i Limassol. Aktualnie w spółkach grupy pracuje blisko 300 wysokiej klasy specjalistów. Liczba pracowników systematycznie rośnie, co wiąże się m.in. z ekspansją grupy na rynki międzynarodowe. Analitycy Cinkciarz.pl, autorzy udostępnianych bezpłatnie publikacji prasowych, regularnie zdobywają wyróżnienia wiodących agencji informacyjnych za trafność prognoz walutowych. Firma jest partnerem m.in. Chicago Bulls, koszykarskich reprezentacji Polski kobiet i mężczyzn oraz wybranych klubów piłkarskiej ekstraklasy.


Reklama

Czytaj dalej