PKB skurczył się w lipcu o 0,5% m/m wobec oczekiwanych -0,2%. Brytyjski urząd statystyczny jako główne powody spadków podaje strajki lekarzy oraz ponurą pogodę.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Brytyjski urząd ONS wskazuje, że w największym stopniu do spadku przyczynił się podsektor działań związanych ze zdrowiem ludzkim i pracą socjalną (-2,1% w lipcu), przy czym o 3,4% spadła branża medyczna. Powiązane jest to z kilkudniowymi strajkami prowadzonymi przez lekarzy i radiologów.
"W lipcu akcje protestacyjne pracowników służby zdrowia i nauczycieli miały negatywny wpływ na usługi, a ze względu na złą pogodę był to słabszy miesiąc dla budownictwa i handlu detalicznego. Produkcja również spadła po odbiciu w wyniku dodatkowego majowego święta państwowego" - skomentował Darren Morgan, dyrektor ds. statystyk gospodarczych w ONS.
Co więcej, letnia susza i rosnące stopy procentowe sprawiają, że recesja w tym roku jest „coraz bardziej prawdopodobna”. Co więcej, nowe dane sugerują, że gospodarka była zaledwie o 0,3% powyżej szczytu sprzed pandemii z lutego 2020 r.
"Gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się w najszybszym tempie od siedmiu miesięcy, ponieważ ponura pogoda wstrzymywała wydatki, a sektor publiczny został dotknięty przez efekty strajku" - skomentowali analitycy XTB.
Very weak monthly UK GDP data out this morning for July: output fell 0.5% on the month with all main sectors contributing negatively, weaker than market expectations of a 0.2% fall. This release is complicated by being the final release on the old basis -short thread to follow... pic.twitter.com/eRXAwqMqwL
— JamesSmithRF (@JamesSmithRF) September 13, 2023
Spadki odnotowano we wszystkich trzech głównych sektorach. W lipcu produkcja spadła o 0,7%, po wzroście o 1,8% w czerwcu. Sektor budowlany spadł natomiast o 0,5% po wzroście o 1,6%.
"Spadek PKB o 0,5% w lipcu może oznaczać, że rozpoczęła się łagodna recesja, której się spodziewaliśmy" - powiedział cytowany przez The Guardian Paul Dales, główny ekonomista Capital Economics.
Źródło: ONS.gov
"Dziś jest kolejny ponury dzień dla wzrostu, a brytyjska gospodarka pozostaje zakładnikiem pułapki niskiego wzrostu zastawionej przez konserwatystów, która pogarsza sytuację osób pracujących" - skomentowała wyniki Rachel Reeves, kanclerz cieni opozycyjnej Partii Pracy.
Warto przypomnieć, że na sierpniowym posiedzeniu Banku Anglii zadecydowano o kolejnej podwyżce, stopa procentowa wynosi aktualnie 5,25%. Oczekuje się, że nawet pomimo dynamicznie rosnącego poziomu płac i sztywnej inflacji bazowej, decydenci zadecydują o kolejnych jastrzębich krokach na zbliżającym się spotkaniu, podnosząc poziom do 5,5%. Bieżące odczyty sugerują, iż wzrost w III kwartale będzie znacznie poniżej oczekiwań BoE.
GBP/USD spada dalej poniżej 1,2500 po rozczarowujących danych o PKB Wielkiej Brytanii. Na odczyt spadkiem zareagował również indeks FTSE 100.
Źródło: TradingView