Chińska grupa kapitałowa Huobi Group, operująca jedną z największych giełd kryptowalut na świecie pod względem wolumenu (trzecią po OKEx i Binance), ogłosiła utworzenie firmowego Komitetu Partii Komunistycznej w swoim pekińskim oddziale.
Mimo, że obecnie siedziba Huobi znajduje się w Singapurze (została przeniesiona ze względu na restrykcyjne regulacje chińskiego rządu z zeszłego roku), zarząd firmy stwierdził, że utworzenie komitetu politycznego, zgodnego z zarządzeniami Partii Komunistycznej Chin było konieczne i nieuniknione. Sam prezes Huobi Group, Li Lin, nazywa decyzję „krokiem milowym w rozwoju giełdy”.
Decyzja Huobi jest pierwszą tego typu w całej chińskiej przestrzeni biznesowej związanej z kryptowalutami, emisją tokenów i technologią blockchain.
W Chinach każda prywatna firma, w której pracuje przynajmniej trzech członków Komunistycznej Partii Chin, zobowiązana jest do stworzenia komitetu partyjnego w ramach swojego przedsiębiorstwa.
Warto jednak dodać, że od września zeszłego roku Ludowy Bank Chin (pełniący funkcje banku centralnego) całkowicie zakazał prowadzenia działalności giełd walut cyfrowych na terenie kraju, stąd też wszystkie giełdy, w tym również Huobi, były zmuszone do przeniesienia się na teren przyjaznych jurysdykcji.
Siedziba giełdy Huobi znajduje się w Singapurze, jednak w Pekinie wciąż funkcjonuje oddział zajmujący się badaniami rynku kryptowalut i konsultingiem, w którym to właśnie założono firmowy komitet partyjny.
Mimo, że nic nie zapowiada nadchodzącej liberalizacji zeszłorocznego zakazu działalności giełd kryptowalut w Chinach, który dodatkowo został poszerzony o blokowanie internetowego dostępu do zagranicznych platform handlu walutami cyfrowymi, Huobi Group liczy na przychylność chińskiego rządu, który - jeśli zdecyduje się rozluźnić zakaz - z pewnością dopuści do handlu wyłącznie ośrodki przychylne Partii Komunistycznej Chin.
Czytaj także: Czy Bitcoin jest zagrożony ze strony Chin?