Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała w czwartek 19 września o rozszerzeniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Altus TFI. Chodzi o poważne naruszenia w związku z zamkniętymi funduszami inwestycyjnymi, którymi zarządzała osławiona spółka windykacyjna GetBack.
KNF wykryła potencjalne nieprawidłowości w zarządzaniu kilkoma zamkniętymi funduszami inwestycyjnymi oferowanymi przez Altus TFI i prowadzonymi przez GetBack. Wg Komisji, fundusze nie były zarządzane rzetelnie i nie uwzględniano w nich najlepiej pojętego interesu ich inwestorów oraz uczestników. Oprócz tego, KNF doszukał się nieprawidłowości podczas wyceny aktywów wchodzących w skład funduszy, co zresztą nie jest pierwszym zarzutem tego rodzaju wobec Altus TFI.
Piotr Osiecki, założyciel i były prezes Altus TFI znajduje się w areszcie od końca sierpnia zeszłego roku. Chodzi o podejrzenie wyrządzenia strat na rzecz GetBack przy sprzedaży spółki windykacyjnej EGB Investments za zawyżoną ceną, przekraczającą 200 mln złotych. Wg prokuratury, jej wartość nie przekraczała wówczas (przełom 2016-2017 r.) 50 mln złotych.
Pod koniec czerwca KNF nałożyła na Altus TFI dwie kary finansowe o łącznej wartości 1,2 mln złotych. Sprawa dotyczyła nieprawidłowości przy określeniu wyceny jednej ze spółek notowanej na NewConnect.
Altus TFI w drugim kwartale 2019 r. osiągnęło 1,89 mln złotych skonsolidowanego zysku netto, wobec 16,64 mln złotych zysku rok wcześniej, co jest spadkiem o ponad 88%. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 35,53 mln PLN netto, w porównaniu do 79,58 mln PLN w drugim kwartale zeszłego roku (spadek o ponad 55%).
Spółka była jednym z czołowych TFI w Polsce, obsługującym klientów instytucjonalnych i detalicznych. Na czwartkowej sesji Altus TFI traci ponad 6%, zaś jego akcje są wyceniane po 1,9620 PLN za sztukę.