Funt, po porannym osłabieniu spowodowanym wypowiedzą przedstawiciela Banku Anglii, umocnił się po bardzo dobrych danych z rynku pracy.
Najnowsze dane ONS wskazały, że stopa bezrobocia spadła w maju z 4,6% do 4,5%. Spodziewano się, że utrzyma się na poziomie z dwóch poprzednich miesięcy. Obecny poziom bezrobocia w Wielkiej Brytanii jest najniższy od 42 lat! Tak więc wciąż nie widać negatywnego wpływu Brexitu na brytyjski rynek pracy.
Bezrobocie
Nieco mniej pozytywną wymowę miały dane o wynagrodzeniach. Wzrost wynagrodzeń (w uwzględnieniem premii) spowalnia – w maju rosły one o 1,8% r/r (zgodnie z prognozą), co jest niższy tempem niż w kwietniu 2,1% r/r). Płace rosną obecnie najwolniej od ponad 2 lat. Pozytywnym sygnałem w tym względzie wydaje się jednak odbicie dynamiki wynagrodzeń z wyłączeniem premii. Te rosły w maju o 2,0% r/r (prognoza: 1,9%) po tym jak miesiąc wcześniej tempo wynosiło 1,8% r/r.
Dynamika wynagrodzeń z uwzględnieniem premii (r/r)
Choć spadek dynamiki wynagrodzeń oznacza potencjalnie niższą presję inflacyjną (negatywny czynnik w kontekście możliwej podwyżki stóp procentowych), to funt umacniał się po dzisiejszym odczycie. Ten pokazał, że rynek pracy w Wielkiej Brytanii wciąż jest silny, a zacieśniająca się sytuacja może przełożyć się w przyszłości na szybszy wzrost wynagrodzeń.
Kurs GBP/USD w reakcji na dobre dane rósł o około 30 pipsów. Jest to więc podobny zasięg jak w przypadku reakcji na opublikowany rano komentarz Bena Broadbenta z BoE.
GBP/USD - M5