Wczoraj w Waszyngtonie odbyło się spotkanie ministrów finansów i gubernatorów banków centralnych grupy G20. W opublikowanym komunikacie po spotkaniu wyrazili oni swoje zadowolenie z powodu widocznej poprawy, jaką można dostrzec na światowych rynkach finansowych. Podkreślili oni jednak, że niepokoją się o poziom wzrostu gospodarki światowej w bieżącym roku.
Członkowie spotkania zasygnalizowali, że obecna sytuacja jest zdecydowanie lepsza niż na początku roku, kiedy doszło do masowej wyprzedaży na wielu rynkach – chodzi tutaj głównie o rynki akcji. Podkreślono jednak, że nadal zagrożone są szczególnie kraje i ich waluty, które w głównej mierze opierają swoją gospodarkę na wydobywanych surowcach.
Uczestnicy spotkania zadeklarowali kilka ważnych decyzji:
- po pierwsze mają powstrzymać się od ingerowania w sferę dewaluacji posiadanych walut narodowych, aby nie poprawiać konkurencyjności swojej gospodarki, ponieważ taki proces stosowany w szerokiej skali powoduje poważne komplikacje globalne,
- następnie chcą doprowadzić do zwiększenia elastyczności polityki fiskalnej,
- ponadto będą troszczyć się o budowanie nowych miejsc pracy i podnosić wiarygodność oraz zaufanie do podejmowanych przez siebie inicjatyw.
Podczas spotkania podjęto również temat obecnych zagrożeń globalnych, które negatywnie wpływają na kształtowanie się sytuacji na świecie, a mowa tutaj o:
- możliwym wyjściu Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej,
- konfliktach zbrojnych,
- wzroście terroryzmu,
- sprawie greckiego zadłużenia,
- masowym napływie imigrantów do Europy.
Spotkanie przedstawicieli grupy G20 było ostatnią częścią serii wiosennych konferencji, na które przybyli członkowie Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
Źródło: Onet.Biznes