Rewelacyjna sesja europejskiej waluty doprowadziła do sporych zmian w spojrzeniu średnioterminowym.
Po dynamicznej fali wzrostowej rozpoczętej w połowie maja, następnie mieliśmy do czynienia z kilkoma tygodniami względnej stabilizacji. Można było odnieść wrażenie, że rynkowe byki na EUR/USD tracą siły, a retest najwyższych poziomów z pierwszej połowy czerwca zakończy się podwójnym szczytem. Poprzednia środa zakończyła się na wykresie uformowaniem świecy o nazwie spadająca gwiazda, która ma bardzo negatywną wymowę. Jednak byki się nie poddały i już na kolejnej sesji starały się wymazać ten negatywny wydźwięk. Determinacja okazała się na tyle duża, że faktycznie udało się poprawić szczyt, natomiast sesja 21 lipca to już pełna dominacja kupujących i zdecydowane przebicie strefy oporowej.
Wykres 1: Kurs EUR/USD (5 miesięcy)
Tak mocna postawa byków otwiera bardzo duże możliwości, ponieważ kolejne poważne opory znajdują się dopiero w okolicach 1,175 oraz 1,25. Aż trudno uwierzyć, aby czekała nas tak duża aprecjacja euro względem dolara amerykańskiego, jednak jeśli utrzyma ono obecną formę, to nic nie stoi na przeszkodzie, by tak się stało.
Wykres 2: Kurs EUR/USD (3 lata)