David Jones, główny analityk rynku Capital.com
Ostatni czas nie był najbardziej ekscytujący dla pary euro dolar (EUR/USD). W ciągu ostatnich sześciu tygodni, ta para walutowa była handlowana w szerokim trendzie bocznym, ze wsparciem na poziomie 1.15. Ale przyglądając się nieco dokładniej, zdarzały się tam wciąż dziwne wybuchy aktywności. W czerwcu można było zobaczyć największy jednodniowy ruch euro w stosunku do dolara od dwóch lat w odpowiedzi na długo oczekiwane wieści z Europejskiego Banku Centralnego – ogłosił on plany ostatecznego zakończenia programu luzowania ilościowego. Stwierdził, że mógłby zmniejszyć program kupowania aktywów od września i całkowicie zatrzymać go w grudniu. To sugeruje, że bank centralny wierzy, że gospodarka jest teraz wystarczająco silna, żeby sobie poradzić. Ale w tym samym czasie, EBC także zasygnalizował, że stopy procentowe nie wzrosną do połowy 2019 r. – więc być może bank centralny nie jest całkiem tego pewien i chce sobie pozwolić na zajęcie neutralnej pozycji dotyczącej gospodarki.
Dla wielu banków centralnych na świecie inflacja stanowi dokuczliwe zmartwienie. W środę w tym tygodniu zobaczymy najnowsze dane o inflacji ze strefy Euro. Rynek oczekuje, że wyniesie ona około 2%. Jeśli inflacja przekroczy te oczekiwania, może to dać impuls EBC do podniesienia stóp procentowych szybciej niż było planowane, co powinno być dobre dla kursu euro w stosunku do dolara. Biorąc pod uwagę, że euro straciło około 8% swej wartości w stosunku do dolara od lutego tego roku, można stwierdzić, że ten spadek euro jest nieco przesadzony. Podczas jesieni 2017 r. było duże zainteresowanie kupujących dla EUR/USD w okolicach 1.15 – i poziom ten stał się punktem startowym dla wzrostu o 10%. Czy podobna sytuacja powtórzy się ponownie, to się okaże, ale pomimo niezadowolenia z powodu wstrzymania podwyżek stóp procentowych, europejska waluta znalazła pewną stabilność w ostatnich tygodniach na obecnych poziomach i to może wskazywać na przynajmniej lekki wzrost od drugiej połowy roku.
Magazyn: Rafał Zaorski - Zarobił 2,5 mln w 24h
O Capital.com
Capital.com jest start-upem fintech, który wykorzystuje najnowsze osiągnięcia w uczeniu maszynowym i sztuczną inteligencję, aby zapewnić najwyższą jakość transakcji. Dzięki inwestycji w wysokości 25 milionów dolarów amerykańskich i rosnącej bazie klientów, Capital.com ma obecnie 17 000 aktywnych użytkowników dziennie.
Capital.com posiada biura w Limassol na Cyprze, Londynie w UK, Gibraltarze, Mińsku na Białorusi.
Firma oferuje rozwiązania technologiczne w środowisku transakcyjnym, w tym aplikację Capital.com o tej samej nazwie i dodatkową aplikację edukacyjną Investmate.
Firma jest licencjonowana przez CySEC, nr licencji 319/17. Trading jest ryzykowny i możesz stracić cały zainwestowany kapitał.
Dalsze informacje można znaleźć na: https://capital.com/