Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,21%
USD / PLN3,99-0,16%
CHF / PLN4,42-0,14%
GBP / PLN5,03-0,24%
EUR / USD1,08-0,03%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

EBC nie boi się mocnego euro

XTB | 13:39 28 czerwiec 2018
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Notowania wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara kontynuują umiarkowane spadki w czwartkowy poranek, co w dużej mierze podyktowane jest ponownie odradzającą się siłą USD w obliczu ograniczonego apetytu na ryzyko. Taki stan rzeczy jest doskonale widoczny na amerykańskim rynku długu, gdzie rentowności 10-latek znajdują się tylko nieznacznie powyżej poziomu 2,8% - są to najniższe poziomy w czerwcu. Na silniejszym dolarze amerykańskim i lekkiej awersji do ryzyka traci oczywiście polski złoty.

Banki centralne zwykle wystrzegają się komentarzy odnośnie do poziomu kursów walutowych jednocześnie podkreślając jego istotność dla perspektywy inflacyjnej. W tym kontekście warto odnieść się do Europejskiego Banku Centralnego, który w opublikowanym wczoraj biuletynie przyznał, że na razie efekt silniejszego euro (wspólna waluta umocniła się do dolara o 10% na przestrzeni ostatniego roku, nie licząc rzecz jasna ostatniej deprecjacji) został zrekompensowany przez solidny popyt wewnętrzny. Choć bank wyraźnie podkreśla, że według jego szacunków efekt płynący ze zmian kursu walutowego na perspektywę inflacyjną utrzymuje się do kilku kwartałów (stąd wciąż obecne dane inflacyjne mogą być pod wpływem ostatniego ruchu wzrostowego na euro), to wczorajsza publikacja daje poniekąd zielone światło dla aprecjacji wspólnej waluty w kolejnych miesiącach. Co więcej, biorąc pod uwagę fakt, że główna para walutowa od szczytu zarejestrowanego w pierwszym kwartale do chwili obecnej straciła ponad 7%, można szacować, że w kolejnych miesiącach może działać to stymulująco na dynamikę wzrostu cen w europejskiej gospodarce. Konkludując, dopóki perspektywa popytu wewnętrznego pozostaje solidna, a aprecjacja waluty jest w dużej mierze wynikiem czynników endogenicznych, dopóty negatywny wpływ mocniejszego kursu na inflację może pozostać ograniczony, a nawet możemy doświadczyć pozytywne sprzężenie.

Choć polityka polskiego banku centralnego pozostaje wciąż wyraźnie akomodacyjna, gdyż na ten moment brak sygnałów sugerujących konieczność zacieśniania monetarnego (inflacja bazowa pozostaje nisko, deflator sprzedaży detalicznej również), to z zupełnie inną sytuacją mamy do czynienia w Czechach, gdzie bank centralny postanowił podnieść wczoraj główną stopę procentową o 25 punktów bazowych, już po raz czwarty na przestrzeni mniej niż roku. W konsekwencji różnica między główną stopą w Czechach i Polsce obniżyła się do najniższego poziom od co najmniej 2004 roku i wynosi obecnie tylko 0,5 pkt. proc. W tym miejscu warto wskazać, że jednym z głównych powodów, dla których czeskie władze monetarne zdecydowały się na podwyżkę stóp procentowych była słabość korony w opozycji do średniego, prognozowanego kursu EURCZK w drugim kwartale. Zauważmy również, że sytuacja odnośnie do dynamiki płac, równowagi na rachunku bieżącym jest bardzo podobno do tejże w Polsce, niemniej w Czechach doświadczamy nieco wyższej inflacji, zaś zachowanie krajowych walut względem euro od początku roku było porównywalne.

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym największa uwaga będzie skupiona na wstępnych danych inflacyjnych z europejskich gospodarek (Włochy, Niemcy), gdzie powinniśmy ujrzeć przyspieszenie dynamiki inflacji, co zostało już potwierdzone w danych z Hiszpanii. Ponadto z USA otrzymamy finalny (trzeci) odczyt PKB za pierwszy kwartał. Z kraju RPP opublikuje protokół z ostatniego posiedzenia. .

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


XTB

XTB

Jesteśmy jednym z największych na świecie brokerów Forex & CFD notowanych na giełdzie. Zapewniamy inwestorom indywidualnym natychmiastowy dostęp do rynków finansowych z całego świata. Posiadamy prawie 20 lat doświadczenia na rynku. W tym czasie otworzyliśmy oddziały w ponad 13 krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Chile i innych.


Reklama

Czytaj dalej