Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,15%
USD / PLN4,00+0,11%
CHF / PLN4,43+0,46%
GBP / PLN5,04+0,13%
EUR / USD1,08-0,25%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 786,20+0,07%
S&P 5005 258,53+0,19%
ROPA BRENT86,87+1,37%
ROPA WTI83,01+1,58%
ZŁOTO2 220,87+1,33%
SREBRO24,88+1,26%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dzieje się na rynku: amerykańska inflacja uderza, ale nie nokautuje giełd

Kamil Cisowski | 10:12 14 lipiec 2022
Dzieje się na rynku: amerykańska inflacja uderza, ale nie nokautuje giełd | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wczorajsza sesja rozpoczęła się na większości rynków europejskich na minusach i 14:30 polegała właściwie na oczekiwaniu na amerykańskie dane o inflacji. Główne giełdy pozostawały w wąskim przedziale wahań i w momencie wybicia „godziny zero” znajdowały się na poziomach niemal identycznych jak rano. Amerykański odczyt CPI nie przynosi rynkom najmniejszej ulgi – wzrost dynamiki cen do poziomu 9,1% r/r (wobec konsensusu 8,8% r/r i 8,6% r/r w maju) ponownie przybliża nas do szczytów z lat 1980-81. Pomimo, że dynamika cen dóbr wyraźnie zawraca, równoważy ją wyraźny trend wzrostowy w cenach usług. Za dużą część zwyżki odpowiada wzrost kosztów energii o 7,5% m/m i 41,6% r/r, ale niepokoi rosnąca dynamika cen czynszów i mieszkań. Pomimo identycznej skali niespodzianki jak przed miesiącem, reakcja głównych klas aktywów była jednak znacznie spokojniejsza.

Po momentalnym teście parytetu na kursie EURUSD doszło wręcz do silnego odbicia, a chwilowo nawet osiągnięcia poziomu 1,01 – obecnie powróciliśmy już do punktu wyjścia, a naruszenie tego symbolicznego poziomu wydaje się kwestią czasu. Zakładamy, że do niego dojdzie, a ewentualny powrót mógłby zostać wywołany pod koniec przyszłego tygodnia łagodzeniem obaw o deficyty gazu w Europie. W krótkim terminie pozostaje to czynnik ryzyka, przełamanie parytetu ma potencjał, by uruchomić szerszą falę wyprzedaży.

Na wczorajszym zamknięciu główne indeksy europejskie straciły od 0,73% (CAC40) do 1,16% (DAX), wymazując większość poinflacyjnych strat. Nawet lepiej radziła sobie GPW, gdzie po tragicznym wtorku WIG20 spadł o 0,47%, mWIG40 o 0,37%, a sWIG80 o 0,80%. Po silnych przecenach odbijały PGNiG (+3,88%) i Orlen (+1,58%), ale dane uderzały w spółki technologiczne – największe negatywne kontrybucje wnosiły Allegro(-3,05%) i CD Projekt (-4,28%). Jeszcze gorzej od nich zachowywało się JSW (-5,38%).

S&P500 spadło wczoraj o 0,45%, a NASDAQ o 0,15%. Rozwiązanie takiego układu sił wydaje się leżeć w tym, że rynek uodparnia się na bieżące dane inflacyjne, wierząc, że załamanie cen surowców doprowadzi do ustalenia szczytu w 3Q2022 na nieco wyższym lub niższym poziomie. Jednocześnie jednak zdaje sobie sprawę, że przy obecnej retoryce Fed jest wielce prawdopodobne, że FOMC będzie natychmiast reagowało na bieżący wskaźnik przyspieszaniem podwyżek. W chwili obecnej wspominane jeszcze niedawno przez Jerome’a Powella 50 pb zacieśnienia wydaje się odległą przeszłością. Po wczorajszym zamknięciu podwyżka o 100 pb wyceniana jest już w 77,4%, scenariuszem bazowym na zakończenie roku stało się dojście do przedziału 375-400 pb. Jednocześnie jednak rentowności obligacji 10-letnich, które bezpośrednio po danych wybiły się w górę, bardzo szybko zawróciły, by zamknąć się na poziomie 2,93%, niższym niż we wtorek. Jest to już naprawdę wyraźny sygnał narastającego przekonania o tym, że silne zacieśnienie okaże się kolejnym „policy mistake”, wpędzając amerykańską gospodarkę w silniejszą recesję. Wyceny długu coraz wyraźniej wskazują, że w 1H2023 Komitet będzie wycofywał się z podwyżek rakiem, obniżając stopy o 25-50 pb. Trudno zakładać, że członkowie FOMC tego nie widzą. Wydaje nam się zatem, że ruch o 75 pb w lipcu przy jednoczesnym zarysowaniu opcji kolejnego o tej wielkości we wrześniu wydaje się rozsądniejszą strategią niż gwałtowna reakcja na wczorajszą publikację.

Reklama

 

 

Sesja w Azji ma mieszany przebieg, rosną Sensex i Nikkei, spadają giełdy chińskie, ale na starcie dnia scenariuszem bazowym w Polsce, Europie i USA wydaje się dalsze osuwanie indeksów. Mogłoby ono przybrać na sile, gdyby przełamany został parytet EURUSD. Czynniki, które mogą zakwestionować spadki to niższy od oczekiwań odczyt amerykańskiego PPI (inflacja producencka ma charakter wyprzedzający, wiec nie jest on wykluczony nawet po wczorajszych danych, negatywnych niespodzianek nie było na niej już od dwóch miesięcy) lub dobre wyniki JP Morgan Chase i Morgan Stanley, które tradycyjnie otworzą właściwą część sezonu wynikowego za 2Q2022. Z uwagą na pewno śledzone będzie także wystąpienie C. Wallera z FOMC.

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

Absolwent Wydziału Nauk Ekonomicznych oraz Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Posiada licencję Maklera Papierów Wartościowych oraz tytuł CFA. Karierę rozpoczął w 2008 r., a doświadczenie zdobywał w Departamencie Skarbu Raiffeisen Bank Polska, w Domu Maklerskim X-Trade Brokers oraz w PKO Banku Polskim. Od września 2015 r. w MetLife TFI odpowiadał za makroalokację w funduszach zagranicznych, komunikację inwestycyjną, a także rozwój oferty produktowej. Pracę w Domu Inwestycyjnym Xelion rozpoczął w 2017 r.


Reklama

Czytaj dalej