Reklama
WIG82 579,69+1,25%
WIG202 434,52+1,66%
EUR / PLN4,32+0,02%
USD / PLN4,00+0,23%
CHF / PLN4,42+0,25%
GBP / PLN5,05+0,22%
EUR / USD1,08-0,21%
DAX18 496,25+0,10%
FT-SE7 960,94+0,36%
CAC 408 246,94+0,51%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT86,78+1,26%
ROPA WTI81,33-0,48%
ZŁOTO2 207,12+0,70%
SREBRO24,66+0,37%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Dolar traci paliwo, apetyt na ryzyko rośnie

Enrique Diaz-Alvarez | 19:07 28 czerwiec 2021
Dolar traci paliwo, apetyt na ryzyko rośnie | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Aktywa finansowe na całym świecie zyskiwały, amerykańskie akcje osiągnęły nowe maksima, a ceny surowców odbiły po wyprzedaży po ostatnim posiedzeniu Fedu. Apetyt na ryzyko powoli wzrasta.

W ostatnich dniach waluty zachowywały się w znacznej mierze tak, jak przed posiedzeniem Fedu. Dolar – podobnie jak inne waluty safe haven – charakteryzował się słabością, a waluty surowcowe, w szczególności z Ameryki Łacińskiej, radziły sobie wyjątkowo dobrze.

Rynki zdają się uważać, że komunikacja Rezerwy Federalnej od czasu czerwcowego spotkania utraciła część swojego jastrzębiego nacechowania. Generalnie się z tym zgadzamy. Słowa nic nie kosztują, a opór polityczny sprawi, że zmiana silnie inflacyjnej polityki będzie trudna w krótkim czy nawet średnim okresie.

W tym tygodniu uwaga inwestorów powraca do wskaźników makroekonomicznych. Szczególnie istotne będą wstępne odczyty czerwcowej inflacji w strefie euro w środę i raport non-farm payrolls z amerykańskiego rynku pracy w piątek.

PLN

Reklama

Ubiegły tydzień przyniósł aprecjację polskiego złotego. Silniejszą walutę wspierały m.in. słabość dolara i lepszy sentyment względem aktywów ryzykownych.

Miniony tydzień był ciekawy pod kątem sytuacji w regionie: Węgry i Czechy rozpoczęły bowiem proces normalizacji polityki pieniężnej, podnosząc stopy procentowe i tym samym kończąc pandemiczny okres ultrataniego pieniądza. Na przestrzeni dwóch tygodni otoczenie zewnętrzne w zakresie polityki monetarnej stało się znacznie bardziej interesujące niż wcześniej.

Już w kolejnym tygodniu przekonamy się, czy jastrzębi zwrot w komunikacji Fedu, faktyczne działania podejmowane przez banki centralne regionu i nowe projekcje NBP wpłyną na zmianę retoryki Rady Polityki Pieniężnej. W tym zaś poznamy czerwcowe dane o inflacji CPI, które też zyskują na znaczeniu w kontekście nadchodzących posiedzeń RPP.

EUR

Odczyty PMI dla strefy euro, które poznaliśmy w zeszłym tygodniu, okazały się lepsze od oczekiwań. Indeks kompozytowy osiągnął 15-letnie maksimum po tym, jak stłumiony popyt został wreszcie uwolniony przez zniesienie pandemicznych restrykcji. Wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, że nasz pogląd o silniejszym i szybszym niż przewidywane odbiciu, podobnie jak stało się w USA, wkrótce się urzeczywistni.

Raporty inflacyjne na całym świecie nabrały w ostatnim czasie większego znaczenia i wstępny odczyt czerwcowej inflacji w strefie euro nie będzie tu wyjątkiem. Widzimy przestrzeń dla kolejnego zaskoczenia w górę, co mogłoby wesprzeć odbicie euro po spadku związanym z posiedzeniem Fedu.

USD

Reklama

Liczne przemówienia przedstawicieli Fedu w zeszłym tygodniu zniuansowały jastrzębi ton przebijający z komunikacji z czerwcowego posiedzenia. Wygląda na to, że instytucja jest podzielona względem stanowiska przewodniczącego Powella, jakoby zacieśnienie polityki nie było konieczne, by spadła inflacja. Na razie pozostanie to raczej kwestią retoryczną, ponieważ nawet najbardziej jastrzębi członkowie Fedu nie przewidują podwyżek stóp procentowych przed końcówką 2022 r. Kolejne podobne próby sygnalizacji (tzw. moralnej perswazji) raczej nie będą mieć istotnego wpływu na rynek. Spodziewamy się, że trend w stronę wyższych cen aktywów i silniejszej presji inflacyjnej, który jest szczególnie korzystny dla walut rynków wschodzących, pozostanie z nami na jakiś czas.

Piątkowy raport z rynku pracy dostarczy więcej informacji dotyczących napięcia między popytem a stroną podażową, po której widać trudności z ponownym zatrudnianiem i odbudowaniem zdolności w sektorze usług po pandemicznym szoku. Spodziewamy się istotnego wzrostu liczby miejsc pracy i kolejnego spadku bezrobocia, a także być może większego, niż oczekuje rynek, wzrostu płac.

GBP

Dane PMI dla Wielkiej Brytanii opublikowane w zeszłym tygodniu nieco rozczarowały, choć i tak pokazały silne, niemal rekordowe poziomy wskazujące na ekspansję w kluczowych sektorach.

Co zaś tyczy się ostatniego posiedzenia Banku Anglii: wszelkie poważne dyskusje na temat zacieśniania polityki zostały odsunięte do posiedzeń w sierpniu i wrześniu. Jest to zrozumiałe, ponieważ wtedy powinno być łatwiej ocenić, czy presja inflacyjna jest przejściowa. Po tych ostatnich wieściach makroekonomicznych i dotyczących polityki pieniężnej w kalendarzu dla Wielkiej Brytanii jest obecnie raczej pusto i na zachowanie funta powinny wpływać głównie informacje z zewnątrz.

CHF

Frank szwajcarski w zeszłym tygodniu doświadczył stabilizacji w stosunku do euro po wcześniejszej wyprzedaży. Niemniej należał on do najgorzej radzących sobie walut G10, podobnie jak inne waluty safe haven. Rynki bowiem powróciły do aktywów ryzykownych, odkładając na bok sygnały z Fedu.

Reklama

W przeciwieństwie do zeszłego tygodnia, który był ubogi w wieści ze Szwajcarii, w tym poznamy szereg odczytów z kraju. Będziemy uważnie przyglądać się odczytowi wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę KOF w środę i czwartkowemu odczytowi inflacji w czerwcu, choć żaden z nich nie powinien wywołać istotnych zmian na rynku. Zwrócimy uwagę również na dane o frankowym pozycjonowaniu od Commodity Futures Trading Commission – długie pozycje spekulacyjne netto w ostatnim czasie wyraźnie wzrosły, dobijając do najwyższego poziomu od marca.

Informacje zawarte w niniejszym dokumencie służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane dla konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady. Ebury nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje działań podjętych na podstawie informacji zawartych w raporcie.

 

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Enrique Diaz-Alvarez

Enrique Diaz-Alvarez

Analityk Ebury międzynarodowej firmy specjalizującej się w usługach finansowych dla małych i średnich przedsiębiorstw, która posiada status instytucji pieniądza elektronicznego. Ebury to fintech, który pomaga przedsiębiorstwom rozwijać biznes na rynkach zagranicznych, eliminując bariery w obszarze rozliczeń, transakcji walutowych oraz zarządzania ryzykiem walutowym.

Firma umożliwia transakcje w ponad 140 walutach, w tym wielu walutach odległych krajów (m.in. lira turecka, rupia indyjska, chiński juan, real brazylijski, tajski bat, meksykańskie peso) oraz dostarcza sprawdzone rozwiązania w handlu zagranicznym, dotychczas niedostępne dla polskich firm.


Reklama

Czytaj dalej