W nocy opublikowane zostały dane o inflacji CPI w I kwartale w Nowej Zelandii. W ujęciu k/k inflacja wzrosła o 0,1% (prognoza 0,3%), a w rocznym o 1,5% (prognoza 1,7%). Dane wpisały się więc już we wcześniejsze sugestie RBNZ dotyczące spowolnienia gospodarczego, a tym samym przechylania się retoryki w stronę gołębiej. Rynek dyskontował możliwość obniżki stóp procentowych w okolicach sierpnia. Po dzisiejszych danych o inflacji te oczekiwania przesuwają się nawet na posiedzenie majowe (08.05), a szansa na takową decyzję wyceniana jest na ponad 55%, wobec 29% z początku tego tygodnia.
Ciekawie prezentuje się reakcja dolara nowozelandzkiego, który w pierwszym ruchu oczywiście mocno się osłabił, ale kolejne godziny nocnego handlu przyniosły odbicie. Może się zatem okazać, że po serii gołębich sugestii ze strony RBNZ do gry włączyli się "sprzedający fakty".
NZD Index - wykres W1
W serwisie exeria.com podejrzeć możemy sytuację na stworzonym indeksie dolara nowozelandzkiego, a jest ona w szerszej perspektywie bardzo ciekawa, bowiem rynek dzisiejszym odreagowaniem w górę po danych broni długoterminowego wsparcia na wykresie tygodniowym, które zostało jak na razie przetestowane jedynie dolnym cieniem. A to może być już potencjalny punkt zaczepienia dla byków na resztę tygodnia.