Polski złoty od początku tego roku odwraca silną 2- letnią tendencje umacniania się waluty krajowej. W stosunku do dolara amerykańskiego USDPLN ustanowił średnioterminowy dołek pod koniec stycznia 2018 roku. W przypadku pary euro do złotego minimum cenowe ustalone zostało 21 stycznia. Frankowicze nie mają powodów do zadowolenia bo i w przypadku franka do złotego doszło do odwrócenia tendencji. Dołek cenowy dla CHFPLN pojawił się w połowie kwietnia 2018 roku.
Już 20 października w Warszawie konferencja o inwestowaniu na rynku Forex
Sytuacja na dolarze amerykańskim do złotego
W grudniu 2016 roku za jednego dolara przyszło nam płacić nawet 4,25 złotego. To rekordowy poziom cenowy do którego możliwe, że powrócimy. Wszystko przez odwrócenie trendu, które miało miejsce na przełomie roku. Minimum cenowe na poziomie 3,30 zakończyło falę spadkową i umocnienie się złotego aż o 22%. To sporo biorąc pod uwagę, że spadki kursu USDPLN trwały 15 miesięcy.
Aktualnie w przypadku kursu dolara do złotego obserwujemy nieregularną konsolidacje, która kształtem przypomina odwróconą formację trójkąta zniżkującego. W tym jednak przypadku amplituda wahań wzrasta. Kluczowe wydaje się dojście do okolic 3,78 - 3,79. To w tamtym rejonie powinna rozstrzygnąć się sytuacja na najbliższe miesiące. Ewentualne pokonanie tego poziomu wygeneruje sygnał do kupna. Obrona to oczywiście komunikat i szansa na lokalny wierzchołek.
Euro do złotego - stabilizacja i niska amplituda
EURPLN nigdy nie należał do walut, która byłaby wymieniana przez Inwestorów jako ta, którą warto obserwować. Wszystko przez konsolidacje i relatywnie niską amplitudę wahań. Rzadko w roku kalendarzowym udaje się przekroczyć 10% zmienność. Żeby w przypadku euro do złotego mówić o kontynuacji trendu rynek musi poradzić sobie z oporem w okolicach 4,32. Jest na to realna szansa i może się to wydarzyć już w październiku.
CHFPLN - frank do złotego wyhamował tylko na chwilę
Im mocniejszy frank tym gorzej wygląda budżet ponad 700 tysięcy gospodarstw domowych w Polsce. W ubiegłym miesiącu była szansa na odwrócenie trendu wzrostowego na parze CHFPLN, ale wygląda na to, że słabość złotówki w stosunku do wszystkich głównych walut świata jest zbyt mocna. 3.85- 3.86 to strefa o którą kciuki mocno powinni trzymać kredytobiorcy. Jej ewentualne przebicie wygeneruje sygnał do zakupów z potencjałem nawet w okolice 4,14.
W tym roku dolar do złotego wzrósł o ponad 15%. W stosunku do euro złoty stracił 6,5%, a w przypadku franka do złotego od kwietnia urośliśmy o ponad 10%. Wydaje się, że proporcje wzrostów powinny zostać utrzymane. To wszystko głównie przez rozbieżności w polityce pieniężnej realizowanej z jednej strony przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP) oraz FEDu.