W Najlepszym Kursie Inwestowania w Akcje od Zera zaczynamy kolejny cykl tematyczny, który tym razem będzie poświęcony bardzo istotnej kwestii dywidend, wypłacanych przez spółki. Zacznę od tego, że dywidenda jest jednym z podstawowych praw każdego akcjonariusza, chociaż oczywiście nie oznacza to, że każda spółka ma obowiązek wypłacania dywidendy.
Jak powszechnie wiadomo, dywidenda to udział w zysku, który spółka akcyjna wypracowała w danym roku obrotowym. Mówiąc prościej - spółka dzieli się osiągniętym zyskiem ze swoimi akcjonariuszami, właśnie poprzez wypłatę dywidendy. Układ jest dość prosty - dywidenda jest wynagrodzeniem dla akcjonariuszy za udzielenie kapitału spółce (zakup akcji jest rozumiany jako wsparcie kapitałowe spółki). Jeśli chcesz poznać pozostałe prawa i obowiązki akcjonariusza, zapraszam do obejrzenia czwartej lekcji kursu.
Dywidenda zawsze jest wypłacana z zysku netto (czyli już po opodatkowaniu) osiągniętego w poprzednim roku obrotowym - czyli w 2020 r. akcjonariusze otrzymują dywidendę za rok 2019. Dywidenda to podział zysku z akcjonariuszami, więc dość oczywiste jest, że aby spółka mogła w ogóle rozważać jej wypłatę, musi w poprzednim roku obrotowym osiągnąć jakikolwiek zysk.
Wysokość dywidendy jest ustalana przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy w ramach głosowania - w praktyce nic nie stoi na przeszkodzie, aby spółka przeznaczyła cały zysk z poprzedniego roku na wypłatę dywidendy. Większość spółek decyzuje się jednak przeznaczyć na dywidendę część osiągniętego zysku, najczęściej jest to mniej niż 50%.
Spółki, które decydują się na wypłatę dywidendy, najczęściej robią to raz w roku, choć nie jest prawnie zakazane, aby podział zysku został przeprowadzony w kilku (najczęściej równych) częściach, w różnych terminach. W Stanach Zjednoczonych dość popularna jest tzw. kwartalna dywidenda, w Polsce regularnie od kilku lat wypłaca ją spółka iFirma.
Spółka może też wypłacić tzw. zaliczkę na poczet dywidendy (nie można mylić tego z podziałem dywidendy na transze). Zaliczka jest wypłacana wtedy, gdy spółka stosuje politykę regularnego, corocznego dzielenia się zyskiem, ale jej sprawozdanie finansowe za poprzedni rok nie zostało jeszcze zatwierdzone, a jednocześnie spółka ma pewność, że posiada środki na wypłatę zaliczki. Zaliczka na poczet dywidendy oczywiście zmniejsza późniejszą ostateczną wartość samej dywidendy.
Słowo dywidenda pochodzi od łacińskiego dividendum i w wolnym tłumaczeniu oznacza “coś do równego podziału”. Znaczenie tego słowa dość trafnie oddaje sposób, w jaki dywidenda jest rozdzielana pomiędzy akcjonariuszy - jej wysokość jest zawsze ustalana w stosunku na pojedynczą akcję spółki, dlatego też udział w zysku można uznać za sprawiedliwy. Wszyscy akcjonariusze, zarówno najwięksi, jak i ci, którzy nie mają “zbyt wiele do gadania” ostatecznie uzyskują proporcjonalnie ten sam udział w zysku. Jeśli spółka wypłaci 1 PLN dywidendy na pojedynczą akcję, to akcjonariusz, który posiada 10 akcji otrzyma 10 PLN dywidendy, zaś ten, który ma w portfelu 10 000 akcji otrzyma 10 tys. PLN. Oczywiście obaj wspomniani akcjonariusze na swoim koncie maklerskim zobaczą kwotę dywidendy już automatycznie pomniejszoną o podatek - w pierwszym przypadku będzie to kwota 8,10 PLN, a w drugim 8100 PLN.
Do otrzymania dywidendy uprawnia nas posiadanie akcji spółki, która takową planuje wypłacić - to dość oczywiste. Wystarczy posiadać chociażby jedną akcję, aby uzyskać udział w zyskach. Oczywiście, akcje musimy mieć w naszym portfelu na zamknięciu sesji handlowej, w której został wyznaczony tzw. Dzień Dywidendy, ustalony podczas ogłaszania uchwały o podziale zysku za poprzedni rok obrotowy.
Samo to, że posiadamy akcje jest już wystarczające do otrzymania dywidendy - nic więcej nie musimy robić, gdyż automatycznie zostanie ona przekazana na nasze konto maklerskie w formie pieniężnej w terminie ustalonym jako dzień wypłaty dywidendy.
Dywidenda przez spółki notowane na giełdzie zawsze jest wypłacana w formie pieniężnej, jako konkretna kwota na pojedynczą akcję. Nie znaczy to jednak, że tylko taki sposób podziału zysku jest dopuszczalny.
Spółki akcyjne o charakterze niepublicznym (czyli poza giełdą) mogą również przekazywać dywidendy w formie rzeczowej. Np. gdy spółka zajmuje się wydobyciem i handlem węgla, może wypłacić dywidendę w postaci surowca. Dopuszczalna jest także dywidenda w formie nieruchomości oraz samych akcji spółki.
Pierwszą spółka akcyjną na świecie, która wypłaciła dywidendę swoim akcjonariuszom była założona w 1602 r. Holenderska Kompania Wschodnioindyjska. Od 1630 r. spółka wypłacała coroczne, regularne dywidendy, których stopa procentowa przekraczała 18%, a w okresie świetności nawet 30%.
Pierwsze dywidendy na warszawskiej giełdzie zostały wypłacone w 1992 r. przez 6 spółek: Elektrim, Exbud, Irena, Mostostal, Okocim i Żywiec. Najwyższe stopy dywidendy oferowały Mostostal (26,9%) i Exbud (31,4%).