Mieszane nastroje podczas czwartkowej europejskiej sesji giełdowej spowodowały mało znaczące wahania wśród indeksów największych gospodarek Unii Europejskiej. Niemiecki DAX zniżkował o 0,27%, a francuski CAC40 zwyżkował o 0,27%.Na Wall Street można było zauważyć więcej entuzjazmu - indeksy NASDAQ oraz S&P 500 umacniały się odpowiednio 1,36% i 0,99%.Po spadkowej poniedziałkowej sesji notowań, główne amerykańskie indeksy odbił, mocno zyskując przez resztę tygodnia. Czwartkowym wzrostom na giełdzie w USA nie przeszkodziły dane makroekonomiczne o liczbie wniosków zasiłków dla bezrobotnych, których ilość wyniosła 251 tys., tym samym przewyższając zakładany konsensus o 7 tys. Polski WIG20 w porównaniu do indeksów głównych gospodarek Europy i USA wypadał stosunkowo słabo i zanotował spadki na poziomie 0,68%.
Notowania NASDAQ, YTD, źródło: baha.com
Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem podczas czwartkowej sesji giełdowej była konferencja prasowa po posiedzeniu ECB i ogłoszenie zerwania z polityką ujemnych stóp procentowych. Inwestorzy zostali lekko zaskoczeni wyższą niż zapowiadana podwyżką, ale presja inflacyjna i wielokrotne odkładanie w czasie decyzji, mogło sugerować, że podwyżka będzie wyższa niż 25 pb. Decyzja o podniesieniu stóp procentowych o 50 pb poskutkowało umocnieniem się euro, a kurs EUR/USD zwyżkował o 0,48%. Kolejnym ogłoszeniem była zapowiedź utworzenia instrumentu TPI, którego celem ma być ograniczenie kosztów obsługi długu. Potencjalna niewypłacalność byłaby szczególnym zagrożeniem dla mocno zadłużonych krajów południa Europy.
Notowania EUR/USD, YTD, źródło: baha.com
Pomimo podwyżki stóp procentowych powyżej konsensusu przez ECB, kurs EUR/PLN zniżkował o 0,09%. Prezes NBP podczas czwartkowego wystąpienia w sejmie zapowiedział kontynuację zacieśniania polityki pieniężnej. Głównymi celami strategicznymi polskiej polityki pieniężnej w bieżącym roku, pozostają obniżka inflacji i utrzymanie zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Prezes Glapiński podkreślił, że obniżenie inflacji, którą wywołały silne szoki podażowe musi następować stopniowo, a rządowe wsparcie finansowe powinno się ograniczyć do kredytobiorców tego potrzebujących.