Zgodnie ze wstępnym szacunkiem inflacja CPI w Polsce zwiększyła się we wrześniu do 5,8% r/r wobec 5,5% w sierpniu, kształtując się powyżej konsensusu rynkowego (5,5%) oraz naszej prognozy (5,6%). GUS opublikował częściowe dane nt. struktury inflacji zawierające informacje o tempie wzrostu cen w kategoriach „żywność i napoje bezalkoholowe”, „nośniki energii” oraz „paliwa”.
W kierunku wzrostu inflacji oddziaływało zwiększenie dynamiki żywności i napojów bezalkoholowych
(4,4% r/r we wrześniu wobec 3,9% w sierpniu), nośników energii (7,2% wobec 6,6%), paliw (28,6% wobec 28,0%), a także inflacji bazowej, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się we wrześniu do 4,1% r/r wobec 3,9% w sierpniu. Wrześniowe dane stanowią wsparcie dla naszej zrewidowanej w górę prognozy, zgodnie z którą inflacja CPI w Polsce zwiększy się w 2021 r. do 4,8% r/r wobec 3,4% w 2020 r., a w 2022 r. wzrośnie do 4,9%. (patrz poniżej.) Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się we wrześniu do 53,4 pkt. wobec 56,0 pkt. w sierpniu.
Tym samym indeks obniżył się już trzeci miesiąc z rzędu i ukształtował się na najniższym poziomie od lutego br. Spadek indeksu wynikał z niższych wkładów 4 z 5 jego składowych (dla nowych zamówień, bieżącej produkcji, zatrudnienia i zapasów), podczas gdy przeciwny wpływ miało nieznaczne wydłużenie czasu dostaw. Struktura danych wskazała na wyraźne spowolnienie wzrostu produkcji przy jednoczesnym silnym wzroście cen. Sugeruje to, że mamy obecnie do czynienia ze stagflacją w polskim przetwórstwie (por. MAKROpuls z 01.10.2021). Średnia wartość indeksu PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszyła się w III kw. do 55,6 pkt. wobec 56,8 pkt. w II kw.
Spowolnienie aktywności w polskim przetwórstwie będzie miało negatywny wpływ na dynamikę produkcji przemysłowej w najbliższych miesiącach. Zgodnie ze wstępnym szacunkiem inflacja w strefie euro zwiększyła się we wrześniu do 3,4% r/r wobec 3,0% w sierpniu, kształtując się powyżej konsensusu rynkowego (3,3%) i poniżej naszej prognozy (3,5%). Do zwiększenia inflacji przyczyniły się przede wszystkim wyższe dynamiki cen usług oraz nośników energii.
Inflacja bazowa zwiększyła się we wrześniu do 1,9% r/r wobec 1,6% w sierpniu,
co jest jej najwyższym poziomem od października 2008 r. W kolejnych miesiącach odczekujemy dalszego wzrostu inflacji, która w listopadzie osiągnie swoje maksimum lokalne na poziomie 4,0% r/r. W konsekwencji prognozujemy, że w całym 2021 r. inflacja będzie równa średniorocznie 2,4% r/r wobec 0,3% w 2020 r. i pozostanie na tym poziomie również w 2023 r. Indeks Caixin dla chińskiego przetwórstwa zwiększył się we wrześniu do 50,0 pkt. wobec 49,2 pkt. w sierpniu, kształtując się powyżej oczekiwań rynku (50,0 pkt.). Tym samym indeks ukształtował się na granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności.
Zwiększenie indeksu wynikało z wyższych wkładów 2 z 5 jego składowych (dla nowych zamówień oraz bieżącej produkcji), podczas gdy przeciwny wpływ miały niższe wkłady składowych dla zatrudnienia, zapasów oraz czasu dostaw. W danych na szczególną uwagę zasługuje wzrost indeksu dla nowych zamówień ogółem, przy jednoczesnym spadku indeksu dla nowych zamówień eksportowych. Wskazuje to, że źródłem poprawy sytuacji w chińskim przetwórstwie był silniejszy popyt wewnętrzny, podczas gdy spowolnienie aktywności w światowym handlu, związane w znacznym stopniu z barierami podażowymi, pogłębia się.
Na pogorszenie koniunktury w chińskim przetwórstwie wskazał natomiast opublikowany w ubiegłym tygodniu indeks CFLP PMI, który zmniejszył się we wrześniu do 49,6 pkt. wobec 50,1 pkt. w sierpniu, kształtując się poniżej oczekiwań rynku (50,1 pkt.).
Uważamy, że w kolejnych miesiącach chińskie przetwórstwo
będzie pod coraz większym wpływem kryzysu energetycznego w Chinach (wyłączeń prądu), który może doprowadzić do silnego wzrostu kosztów produkcji, a w skrajnych przypadkach do jej wstrzymania w niektórych zakładach. Kryzys energetyczny wynika z działań chińskiego rządu mających na celu ograniczenie zużycia energii elektrycznej, szczególnie przez najbardziej energochłonne gałęzie przemysłu, a także z niedoboru energii związanego z brakiem opłacalności jej produkcji (ceny energii w Chinach są regulowane przez rząd i nie nadążają one obecnie za silnym wzrostem cen węgla). W konsekwencji dostrzegamy ryzyko w dół dla naszego scenariusza, zgodnie z którym tempo wzrostu gospodarczego w Chinach w 2021 r. wyniesie 8,3% r/r wobec 2,3% w 2020 r., a w 2022 r. obniży się do 5,5%.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy istotne dane z amerykańskiej gospodarki. Zgodnie z trzecim szacunkiem sprowadzone do wymiaru rocznego tempo wzrostu amerykańskiego PKB w II kw. zostało zrewidowane w górę do 6,7% wobec 6,6% w drugim szacunku. Złożyły się na to wyższe wkłady konsumpcji prywatnej (7,92 pp. w trzecim szacunku wobec 7,80 pp. w drugim szacunku), eksportu netto (-0,18pp. wobec -0,24 pp.) i zapasów (-1,26 pp. wobec -1,30 pp.) oraz niższe wkłady wydatków rządowych (-0,36 pp. wobec -0,33 pp.) i inwestycji (0,61 pp. wobec 0,63 pp.). Tym samym dane potwierdziły, że głównym źródłem wzrostu PKB w II kw. była konsumpcja prywatna.
W ubiegłym tygodniu opublikowane zostały także dane nt. inflacji PCE, która zwiększyła się w sierpniu do 4,3% r/r wobec 4,2% w lipcu. Jednocześnie inflacja bazowa PCE nie zmieniła się w sierpniu w porównaniu do lipca i wyniosła 3,6% r/r. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również wstępne dane nt. zamówień na dobra trwałe, które zwiększyły się w sierpniu o 1,8% m/m wobec wzrostu o 0,5% w lipcu (rewizja w górę z -0,1%).
Bez uwzględnienia środków transportu miesięczna dynamika zamówień
na dobra trwałe zmniejszyła się w sierpniu do 0,2% wobec 0,7% w lipcu (rewizja w dół z 0,8%). Tym sam wielkość zamówień na dobra trwałe w USA była w sierpniu już o 14,1% wyższa niż w lutym 2020 r., czyli ostatnim miesiącu bez silnego wpływu pandemii na zamówienia. Z kolei wielkość zamówień na cywilne dobra kapitałowe z wyłączeniem zamówień na samoloty była w sierpniu już o 18,8% wyższa niż w lutym 2020 r., co wskazuje na perspektywę ożywienia inwestycji w USA w kolejnych miesiącach.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zwiększyła się do 362 tys. wobec 351 tys. dwa tygodnie temu, kształtując się wyraźnie powyżej oczekiwań rynku (333 tys.). Z kolei liczba kontynuowanych wniosków nie zmieniła się i wyniosła 2,8 mln. Dane wskazują tym samym, że amerykański rynek pracy, mimo obserwowanego w ostatnich kwartałach ożywienia, nadal znajduje się daleko od równowagi. Na nieznaczną poprawę nastrojów gospodarstw domowych wskazał finalny indeks Uniwersytetu Michigan, który zwiększył się we wrześniu do 72,8 pkt. wobec 70,3 pkt. w sierpniu i 71,0 pkt. we wstępnym szacunku.
Na pogorszenie koniunktury konsumenckiej wskazał indeks Conference Board,
który zmniejszył się we wrześniu do 109,3 pkt. wobec 115,2 pkt. w sierpniu (rewizja w górę z 113,8 pkt.), kształtując się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (114,4 pkt.). Obniżenie indeksu wynikało ze zmniejszenia jego składowych zarówno dla oceny bieżącej sytuacji, jak i oczekiwań. Nastroje gospodarstw domowych pozostają pod wpływem wysokiej inflacji, słabnącego efektu wypłat środków w ramach pakietu fiskalnego Bidena, a także IV fali pandemii (por. COVID Dashboard).
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również indeks ISM dla przetwórstwa, który zwiększył się we wrześniu do 61,1 pkt. wobec 59,9 pkt. w sierpniu, kształtując się powyżej oczekiwań rynku (59,5 pkt.). Wzrost indeksu wynikał z wyższych wkładów 3 z 5 jego składowych (dla czasu dostaw, zapasów i zatrudnienia), podczas gdy przeciwny wpływ miał niższy wkład składowej dla bieżącej produkcji. Wkład składowej dla nowych zamówień nie zmienił się we wrześniu w porównaniu do sierpnia. Dane wskazują na dalsze wydłużenie czasu dostaw odzwierciedlające utrzymujące się bariery podażowe w amerykańskim przetwórstwie związane z niedoborem niektórych surowców i półproduktów, co oddziałuje w kierunku wzrostu cen.
Ubiegłotygodniowe dane z amerykańskiej gospodarki nie zmieniają naszego scenariusza, zgodnie z którym sprowadzone do wymiaru rocznego tempo wzrostu PKB zwiększy się do 7,0% w III kw. wobec 6,7% w II kw., a od IV kw. będzie się ono kształtowało w trendzie spadkowym. W konsekwencji w całym 2021 r. amerykański PKB zwiększy się o 6,1% wobec spadku o 3,5% w 2020 r., a w 2022 r. wzrośnie o 4,0%. Agencja Standard & Poor’s nie opublikowała w ubiegłym tygodniu nowego raportu w sprawie ratingu Polski, utrzymując tym samym długookresowy rating na poziomie A- z perspektywą stabilną. Stabilizacja ratingu jest neutralna dla kursu złotego i rentowności obligacji.