• Odbierz prezent
Chiński impuls w punkcie kulminacyjnym
fot. qnews.pl

Odświeżamy temat tzw. chińskiego impulsu kredytowego. Do koncepcji tej można mieć szczególny sentyment, bo jako jeden z nielicznych (jedyny?) wskaźników makroekonomicznych z naszej listy, zdołał on trafnie zaprognozować nie tylko ubiegłoroczną bessę na GPW, ale również jesienny zwrot o 180 stopni i rozpoczęcie dynamicznego odbicia cen akcji. Wszystko to sugeruje, że sygnały płynące z chińskiej gospodarki są ciągle niezwykle istotne dla naszego, rodzimego rynku.

W badaniu zależności między chińskim impulsem, a polską giełdą, kluczowe jest to, że impuls zdaje się od lat wyprzedzać trendy na GPW. To wyprzedzenie można szacować od 8 miesięcy, jeśli bazujemy na rocznych zmianach (zarówno impulsu, jak i indeksów takich jak WIG lub sWIG80) ...

Chiński impuls w punkcie kulminacyjnym - 1

... do nawet 12 miesięcy, jeśli pod uwagę weźmiemy bezpośrednie wartości impulsu i zestawimy je z wartościami np. WIG-u (dla uzyskania porównywalności skorygowanymi o długoterminowy trend).

Chiński impuls w punkcie kulminacyjnym - 2

Bez względu na przyjętą wersję, widać, że znaleźliśmy się w dość specyficznym punkcie. W punkcie kulminacyjnym pozytywnego oddziaływania chińskiego impulsu na ceny polskich akcji, co notabene ciekawie komponuje się z naszymi wcześniejszymi rozważaniami na temat np. sezonowościOtworzy się w nowej karcie. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że chiński impuls nie maluje w tym punkcie szczególnie dramatycznego scenariusza - w grę wchodzi tu raczej głębsza korekta niż bessa podobna do tej ubiegłorocznej.

 

Tomasz Hońdo, CFA, Quercus TFI S.A.

Artykuł wyraża poglądy autora i nie stanowi oficjalnej rekomendacji Quercus TFI S.A.

 

Czytaj więcej na Qnews.pl


Qnews

Edukacyjny Portal Dla Inwestorów Towarzysztwa Funduszy Inwestycyjnych Quercus. Materiał pochodzi ze strony Qnews.pl

Przejdź do artykułów autora
Artykuły, które powinny Cię zaciekawić..
Zamknij

Koszyk