Sporo się pisze ostatnio o srebrze. O wzrostach na nim, o jego niedowartościowaniu. O standardowych zależnościach między USD a srebrem i innymi surowcami/metalami szlachetnymi (im słabszy dolar, tym silniejsze surowce i odwrotnie).
– skupiając się na analizie technicznej – że srebro znalazło się w miejscu, od którego może się bardzo mocno odbić w obie strony. Ta okoliczność może zaś okazać się ważna dla tych traderów, którym zależy na większym ruchu instrumentu, a nie na określonym kierunku tego ruchu.
Warto zauważyć w tym kontekście, ze rynek srebra dotarł do bardzo silnych oporów na D1/ W1, złożonych m.in. z węzła di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8%), punktu zwrotnego D formacji pro spadkowej XABCD typu Gartley (najsilniejszego jej wariantu, o zależności AB=CD) oraz oporu powstałego w miejscu, gdzie wcześniej rynek wielokrotnie się zatrzymywał.
w dół od tego oporu, można by liczyć się z większym ruchem korekcyjnym, np. do ok. 15,50, gdzie kształtowała się linia szyi formacji oRGR na D1/ W1.
Spadki mogłyby przyspieszyć po ewentualnym wybiciu w dół równości korekt na H1 (poziom ok. 16,30).
Z drugiej strony należałoby zwrócić uwagę, że skuteczne wybicie w górę tej strefy oporu, do której doszedł rynek srebra, mogłoby się zakończyć długim ruchem, w kierunku np. 17,30. Takiemu zachowaniu się kruszcu mógłby sprzyjać fakt, iż na razie nie w pełni zrealizowany został zasięg wspomnianej wcześniej formacji oRGR na D1 (poziom ok. 16,80).