Miniony tydzień na rynku ropy naftowej upłynął pod znakiem zdecydowanej przewagi strony popytowej. Był to już drugi z rzędu tydzień wyraźnych wzrostów notowań tego surowca, który przerwał wcześniejszą trzytygodniową serię zniżek. Tym samym, cały sierpień zakończył się dla cen ropy naftowej na plusie.
Notowania amerykańskiej ropy WTI dotarły w rezultacie do okolic 70 USD za baryłkę – wciąż jednak odbiegających od tegorocznego maksimum wynoszącego około 75 USD za baryłkę. Z kolei ceny ropy Brent odważnie wzbiły się niemal do poziomu 78 USD za baryłkę, a więc już relatywnie blisko tegorocznych szczytów, oscylujących w pobliżu 80 USD za baryłkę.
Aktualne notowania ropy naftowej WTI
Inwestorom na wyobraźnię zadziałały wszechobecne w ostatnim tygodniu spekulacje dotyczące możliwej napiętej sytuacji na rynku ropy naftowej w najbliższych miesiącach. O trudnej sytuacji na rynku ropy naftowej wspomniał zresztą szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Fatih Birol. Te doniesienia nie są bezpodstawne – stoją za nimi informacje fundamentalne, które w sierpniu zaczęły z powrotem sprzyjać kupującym.
Sierpień był miesiącem, w którym bardziej dał się we znaki spadek zamówień na ropę naftową z Iranu, związany z wprowadzeniem przez Stany Zjednoczone sankcji na ten kraj. O ile USA już owe sankcje wprowadziły, to fakt ten nie wpłynął istotnie na ceny, ponieważ USA i Iran i tak w ostatnich latach nie miały zbyt wielu powiązań handlowych ze względu na burzliwą historię wzajemnych relacji. Natomiast Stany Zjednoczone wezwały swoich sojuszników do zerwania stosunków handlowych z Iranem, dając im okres przejściowy, kończący się 4 listopada br. Jeśli któreś państwo do tego wezwania się nie dopasuje, USA grożą wprowadzenie sankcji również na ten kraj.
Niektóre kraje nonszalancko bagatelizują amerykańskie sankcje – najlepszym przykładem są tu Chiny, które zmieniły nieco zasady zamówień na irańską ropę naftową (np. korzystają z należących do Iranu tankowców), co pozwala obejść ograniczenia USA. Państwo Środka zresztą nie ma obecnie najlepszych relacji z USA, zważywszy na toczącą się między tymi gospodarczymi potęgami wojnę handlową.
Aktualne notowania ropy naftowej WTI
Niemniej, wiele innych krajów wyraźnie ograniczyło zamówienia na irańską ropę naftową, zaopatrując się w surowiec gdzie indziej. Rezultatem jest widoczny spadek nadwyżki na tym rynku. Proces ten widać m.in. po spadku ilości ropy naftowej przechowywanej na tankowcach na Oceanie Atlantyckim. O ile na początku sierpnia około jedna trzecia ropy na tankowcach stacjonujących przy wybrzeżu Nigerii i Angoli pozostawała bez właściciela, to pod koniec sierpnia niesprzedanych było już jedynie kilka procent surowca w tej części świata. Duża część ropy naftowej z Afryki trafia do rafinerii w Europie – więc powyższe statystyki pokazują, że to europejskie firmy mogą poszukiwać w tej części świata dostawców zastępujących Iran.
Sankcje na Iran są problematyczne zwłaszcza w obliczu gwałtownie spadającego wydobycia ropy naftowej w ogarniętej chaosem Wenezueli. Niemniej, w Stanach Zjednoczonych produkcja ropy naftowej nadal rośnie – obecnie dotarła ona już z powrotem do poziomu 11 mln baryłek dziennie. Niemniej, warto wspomnieć, że niższe ceny ropy naftowej obserwowane w połowie sierpnia skłoniły niektóre firmy wydobywcze do ograniczania tempa wzrostu liczby funkcjonujących wiertni ropy naftowej. Tymczasem ostatni wzrost cen może z powrotem je zachęcić do większej aktywności w zakresie tworzenia nowych punktów wydobycia. Dla cen ropy naftowej oznacza to jednak, że ich potencjał wzrostowy jest ograniczony.