Ropa WTI mierzy się ostatnio z mocną z presją sprzedażową. Oczekuje się, że ceny ropy będą jednak dalej spadać, ponieważ zachodnie banki centralne podniosły stopy procentowe.
Ceny ropy West Texas Intermediate oscylują wokół poziomu 83,00 USD, a w szerszym ujęciu, czarne złoto wykazuje słabość już od trzech tygodni po przełamaniu psychologicznego wsparcia na poziomie 90,00 USD.
Taką sytuację wywołało wiele globalnych katalizatorów.
Począwszy od jastrzębiego stanowiska zachodnich banków centralnych w sprawie ich stóp procentowych, gdzie program zapewnienia stabilności cen poświęca zakres działalności gospodarczej. W związku z tym popyt na ropę w potężnej gospodarce amerykańskiej gwałtownie spada. W ciągu ostatnich czterech tygodni popyt na benzynę w USA spadł gwałtownie o 8,5 mln baryłek dziennie. Jest to wynik przyspieszającej presji cenowej, która zmusiła gospodarstwa domowe do trzymania się wyłącznie artykułów pierwszej potrzeby.
Tymczasem komunikat o niezmienionej polityce Ludowego Banku Chin (PBOC) pogorszył sentyment dla cen ropy. Ponieważ ogólny popyt w Chinach nie wzrasta, a presja cenowa jest zdecydowanie niższa, oczekiwano obniżki stóp. Jednak neutralne stanowisko przyjęte przez PBOC osłabiło byki na rynku ropy.
Na froncie podażowym OPEC+ obniżył ogólną produkcję o 3,58 mln baryłek dziennie, co stanowi 3,5% globalnego popytu. Pomimo spadku globalnej podaży zapasy ropy budują się, co wzmacnia oznaki nadchodzącej recesji.
Przedstawiciel Departament Stanu USA oświadczył, że negocjacje z Iranem dotarły do ściany, a niezrozumiała postawa Iranu blokuje dalsze postępy #Ropa #CrudeOil
— Łukasz Klufczyński (@LKlufczynski) September 23, 2022