Notowania ropy naftowej mają za sobą sześć wzrostowych tygodni z rzędu, a styczeń bieżącego roku jest najlepszym miesiącem na tym rynku od lutego roku poprzedniego. Zresztą, strona popytowa nadal pozostaje silna, a cena ropy naftowej utrzymuje się w okolicach wypracowanych w ostatnich dniach ponad siedmioletnich maksimów. Dla ropy WTI oznacza to już prawie 88 USD za baryłkę, zaś w przypadku ropy Brent – poruszamy się w okolicach psychologicznej bariery na poziomie 90 USD za baryłkę.
Największym wsparciem dla notowań ropy naftowej pozostają napięcia geopolityczne, związane nie tylko z potencjalną inwazją Rosji na Ukrainę (Rosja to drugi największy producent ropy naftowej na świecie), lecz także z niespokojną sytuacją na Bliskim Wschodzie (ataki jemeńskich wojowników Huti na cele w Zjednoczonych Emiratach Arabskich).
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
W tym tygodniu oczy inwestorów na rynku ropy będą jednak zwrócone na kartel OPEC, a dokładniej na rozszerzony kartel OPEC+, który 2 lutego zadecyduje o kształcie porozumienia naftowego w marcu br. Oczekiwania są podobne jak w poprzednich miesiącach – zakładają, że OPEC+ po raz kolejny podwyższy limity produkcji ropy o 400 tys. baryłek dziennie, a więc będzie trzymać się planu. Jest więc małe prawdopodobieństwo, że decyzja OPEC+ będzie miała istotny wpływ na ceny ropy naftowej.
Warto zanotować jeszcze kilka kwestii fundamentalnych, które także nie pozostaną bez wpływu na rynek ropy w tym tygodniu. Wsparciem dla cen ropy pozostaje bowiem niski poziom globalnych zapasów tego surowca (najprawdopodobniej przejściowy, ale obecnie najbardziej dotkliwy). O ile sytuacja w USA nie jest zła, a zapasy się odbudowują – to już w Europie jest ona trudniejsza.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
MIEDŹ
Spokojny początek tygodnia na rynku miedzi
Poprzedni tydzień na rynku miedzi zakończył się sporą przeceną tego surowca. Notowania miedzi w USA zniżkowały z okolic 4,50 USD za funt do rejonu 4,30 USD za funt. Presja na spadek cen w dużym stopniu wynikała z siły amerykańskiego dolara, powiązanej z rosnącą awersją inwestorów do ryzyka – oba te czynniki miały negatywny wpływ na wycenę miedzi w ostatnim czasie.
Niemniej, dzisiaj rano na rynku tym jest spokojnie, a notowania miedzi poruszają się w okolicach piątkowego zamknięcia. Nie ulega wątpliwości, że pod kątem handlu miedzią i popytu na ten metal, najbliższe dni powinny przynieść mniej nerwowości. Dziś bowiem rozpoczynają się obchody Nowego Roku Księżycowego w Chinach, czyli w kraju będącym największym konsumentem miedzi na świecie.
Od kilku miesięcy na rynku miedzi mamy do czynienia z przedłużającym się ruchem bocznym. Jest prawdopodobne, że w 2022 roku niewiele się w tej kwestii zmieni. Zwyżkom cen miedzi z pewnością sprzyjają długoterminowe trendy – takie jak chociażby wykorzystanie tego metalu w wielu zastosowaniach w branżach związanych z transformacją energetyczną. Jednak w bieżącym roku prawdopodobnie zwiększy się podaż, co będzie wynikało z luzowania restrykcji pandemicznych w kopalniach. Dodatkowo, pod dużym znakiem zapytania stoi tegoroczny popyt na miedź w obliczu obaw o spowolnienie gospodarcze na skutek podnoszenia stóp procentowych w wielu krajach świata.
Notowania miedzi w USA – dane dzienne