Po pokonaniu oporu 6500$ ceny Miedzi przyspieszyły w swoich wzrostach. Widać to dobrze po oddaleniu wykresu od linii trendu.
W ostatnich miesiącach dobrym narzędziem opisującym ruch ceny jest trendowy wskaźnik Bollingera. Przez większość czasu cena tego metalu znajdowała się w górnej połowie zakresu wyznaczonego przez zewnętrzne linie tego narzędzia. Potwierdza to zarówno kierunek, jak i determinację popytu do przełamywania kolejnych oporów, nawet tych tygodniowych i miesięcznych. Zapewne w dalszej przyszłości będzie to miało swoje konsekwencje w ruchu powrotnym do takich wartości jak 7500$, 6500$ czy nawet 5500$. Tego typu podejście bazuje na klasycznej zamianie ról oporu we wsparcie, co znajduje swoje miejsce w analizie technicznej. Z perspektywy spekulacji takie zachowanie rynku także ma swoje uzasadnienie, co daje szanse posiadaczom krótkich pozycji, którzy dokonywali zakupów na ww. wartościach, do przyznania się do błędu.
Wracając do wykresu Copper, geometryczna zależność bazującą na korektach, wskazuje cenę 7792$ jako ważną dla posiadaczy długich pozycji. Ponieważ ostatnie spadki nie przełamały tej wartości, to można domniemywać, że rajd w stronę oporu wyższego rzędy (8250$) będzie kontynuowany. W przeszłości wsparcia wyznaczane były przez środkową linie Bollingera, czyli średnia krocząca MA20. Piątkowe zamknięcie, gdzie duży dolny cień sugeruje realizację zakupów w końcówce sesji, zdaje się potwierdzać zakończenie korekty.
Jeżeli faza wtórna miałaby się rozbudować, to warto przywołać wsparcie z interwalu tygodniowego, czyli 7500$. Dotarcie w to miejsce uzasadnione jest z perspektywy czerwonej linii trendu. Aktualnie brak jest sygnałów do zmiany trendu w większej skali. Dopiero spadki poniżej ostatnich dołków mogłyby wzbudzić wątpliwość wśród posiadaczy długich pozycji.