Dane o brytyjskim PKB były jednym z najważniejszych odczytów w trakcie ostatniego dnia handlowego w tym tygodniu. Nie przyniósły one jednak silniejszych ruchów na rynku walutowym. Rozczarowujące dane tylko nieznacznie osłabiły funta, nie zmieniając tym samym jego dobrej sytuacji technicznej.
Ekonomiści liczyli, że brytyjska gospodarka wejdzie pewnym krokiem w nowy rok i w I kwartale przyspieszy. Dynamika PKB miała wzrosnąć z 1,9% do 2,2%. Choć faktycznie odnotowano wzrost dynamiki rocznej, to był on niższy od oczekiwań i wyniósł 2,1%.
W porównaniu do poprzedniego kwartału PKB wzrósł o 0,3%, co jest najsłabszym wynikiem od 1 kwartału 2016 roku. Oczekiwano wzrostu na poziomie 0,4%.
Największy wzrost w ujęciu kwartał do kwartału odnotowano w przetwórstwie przemysłowym (0,5%). W rolnictwie, produkcji i usługach wzrost wyniósł 0,3%, a w budownictwie 0,2%.
Dynamika PKB r/r
Dziś ONS podał pierwsze oszacowanie dla I kwartału. Czekają nas jeszcze dwa takie oszacowania - w maju i czerwcu. Nie należy więc wykluczać zmian w przedstawionych danych, gdyż historia pokazuje, że są one dość często rewidowane. Dobrym przykładem jest tutaj poprzedni kwartał, gdy pierwotne oszacowanie wskazało na wzrost gospodarczy na poziomie 2,2% r/r. Kolejne oszacowania rewidowały tę wartość do 2,0% i ostatecznie 1,9%.
Po odczytach funt nieznacznie osłabiał się, ale bardzo szybko odwrócił ruch spadkowy. W przypadku pary GBP/USD obserwujemy próbę powrotu do wzrostów sprzed publikacji, dzięki którym kurs wzrósł do poziomu najwyższego od września ubiegłego roku. Na wykresie interwału H4 widzimy szansę na dalsze wzrosty, gdyż dziś rynek obronił wsparcie przy poziomie 1,29 i może swobodnie kierować się w górę. Argumentem przemawiającym za takim scenariuzsem jest to, że brak istotnej reakcji na słabe dane jest sygnałem siły danej waluty.
GBP/USD - H4