Spółka medyczno-technologiczna Braster poinformowała we wtorek 18 lutego, że może mieć poważne problemy ze spłatą zobowiązań wobec obligatariuszy, których termin spłaty przypada na marzec tego roku. Spółka zapowiada zwołanie zgromadzenia obligatariuszy, po to aby ustalić zmiany warunków spłaty. Informacja nie spotkała się z ciepłym przyjęciem akcjonariuszy - kurs akcji Brastera na wtorkowej sesji spadł o ponad 4%.
Braster w swoim komunikacie poinformował, że istnieje duże ryzyko problemów ze spłatą całości zobowiązań wynikających z emisji obligacji serii A, których termin spłaty przypada na 1 marca. Łączna kwota zobowiązań wobec obligatariuszy to 1,17 mln złotych, obecnie nie wiadomo jednak jaka część kwoty może zostać niespłacona. Spółka zapowiedziała zwołanie zgromadzenia obligatariuszy, na którym będzie chciała odroczyć termin spłaty obligacji.
Zajmujący się produkcją autorskich urządzeń diagnostycznych do wykrywania raka piersi Braster tłumaczy się z problemów ze spłatą zobowiązań dużymi nakładami finansowymi na wprowadzenie systemu Deep Braster, którego celem jest automatyczna interpretacja badań wykonanych urządzeniami wyprodukowanymi przez spółkę.
Braster zakłada, że komercjalizacja nowego systemu znacząco wpłynie na wyniki finansowe w nadchodzących kwartałach, co pozwoli na pełną spłatę obligatariuszy.
To nie pierwszy problem z wykupem obligacji przez Braster. Podobna sytuacja miała miejsce w maju zeszłego roku.
Akcje Braster spadły dziś o 4,32% kończąc wtorkową sesję z wyceną 0,3540 PLN.